Hubert Hurkacz odpadł z turnieju ATP 1000 w Monte Carlo. Polak miał piłkę meczową w starciu z Włochem Jannikiem Sinnerem, ale ostatecznie przegrał w trzech setach.
Lepiej się to spotkanie dla wrocławianina rozpocząć nie mogło. Hurkacz pierwszy serwował, już w następnym gemie przełamał rywala i prowadził 3:0. Polak zaskoczył Sinnera swoją agresywnością, którą utrzymywał przez całą pierwszą partię. Włoch z kolei był niepewny, źle wszedł w spotkanie i nie dogonił Hurkacza do końca seta, którego Polak wygrał 6:3.
W drugim secie Sinner grał już dużo pewniej, mniej popełniał błędów. Panowie po razie odebrali sobie serwis w trzecim i czwartym gemie tego seta. Włoch miał piłkę setową przy stanie 6:5 i serwisie Polaka, ale o losach drugiej partii musiał zadecydować tie-break. W nim żaden z zawodników nie przegrał nawet punktu przy własnym podaniu do momentu, gdy przy stanie 6:7 Polak trafił forehandem w siatkę i druga partia trafiła na konto Sinnera. Hurkacz miał wcześniej piłkę meczową przy serwisie rywala.
Końcówka poprzedniego seta dała wiatru w żagle Sinnerowi, a podcięła skrzydła Hurkaczowi. Polak stracił podanie na samym początku trzeciej partii. Sinner wszedł na swój najwyższy poziom i po raz drugi przełamał Polaka. Włoch pewnie zwyciężył w trzecim secie i całym spotkaniu 3:6,7:6(6),6:1.