Nieco w cieniu Plusligi, rozgrywki siatkówki halowej mężczyzn w Polsce trwają również na drugim poziomie rozgrywkowym. W Tauron 1. Lidze rozegrano już siedem serii gier.
Spójrz w tabelę, tam Będzin na czele! MKS, czyli członek elity sprzed dwóch lat, dobrze wywiązuje się z roli faworyta rozgrywek. Będzinianie przegrali dotąd jedynie raz – w drugiej kolejce 2:3 na wyjeździe z Avią Świdnik. Po za tym pięciokrotnie wygrywali bez straty seta, a raz po tie-breaku z Astrą Nowa Sól. Za plecami MKS-u ze stratą jednego punktu plasuje się nieco niespodziewanie Mickiewicz Kluczbork. “Czerwono-czarni” goryczy porażki zaznali tylko w spotkaniu inaugurującym sezon (1:3 z Gwardią Wrocław).
Wspominana właśnie Chemeko-System Gwardia Wrocław zajmuje piątą pozycję, co zdaje się być rezultatem poniżej oczekiwań. Podobnie nieusatysfakcjonowani z uzyskiwanych dotąd wyników są w Częstochowie. Exact Systems Norwid jest na ten moment siódmy, a po rozczarowującej klęsce z Mickiewiczem Kluczbork 0:3 pracę stracił dotychczasowy trener Piotr Gruszka. Jego obowiązki przejął Leszek Hudziak. Efekt “nowej miotły” zadziałał i Częstochowianie pokonali w niedzielę w pięciu setach Olimpię Sulęcin.
Nadspodziewanie dobrze grają siatkarze MKST Astry Nowy Sól. Na ten moment bilans 4 zwycięstw, 3 porażek i 12 zdobytych punktów pozwala im na okupowanie szóstej pozycji w tabeli. Bez zaskoczenia na dnie stawki – tą zamyka SMS PZPS Spała, która dotąd zdobyła jedynie punkt. Młodej drużynie spadek jednak nie grozi, albowiem nie pozwalają na to przepisy. Na ten moment degradowany byłby więc jedynie przedostatni KRISPOL Września. Choć przed drużynami zaplecza Plusligi jeszcze ponad ¾ sezonu, już dziś możemy wstępnie stwierdzić jakim potencjałem dysponują poszczególne ekipy i o co walczyć będą finalnie. W jakim stopniu ostateczna tabela będzie różnić się od obecnej – czas pokaże.
Autor: Mateusz Kurpiewski