Już dzisiaj od godzinie 18:00 czeka nas przedsmak przed derbami Mediolanu (które rozpoczną się o 20:45). Wciąż niepokonane w lidze Napoli podejmie Hellas ze świetnym Giovannim Simeone.
Napoli – mimo pierwszej utraty punktów z Romą w 9.kolejce – cały czas jest w gazie i lideruje Serie A. Jeśli Napoli dzisiaj zwycięży, pierwszy raz w historii klubu wygra jedenaście z pierwszych dwunastu meczów (tylko Juventus dokonał tego wcześniej). Napoli swoje wyniki zawdzięcza świetnej grze w ofensywie. Podopieczni Spallettiego zdobyli już 23 gole w lidze. Główna w tym zasługa Victora Osimhena, który strzelił już 5 bramek. Z dobrej strony na początku sezonu pokazuje się także Piotr Zieliński, Polak ma już 2 gole i 2 asysty. Neapolitańczycy wygrywają również dzięki swojej defensywie, stracili w Serie A zaledwie 3 gole. Jedyne do czego można się przyczepić u Napoli – to start w Lidze Europy, w której po dwóch kolejkach mieli tylko jeden punkt; wygrali jednak dwa mecze z Legią i są po czterech kolejkach na szczycie grupy C.
Hellas fatalnie zaczął nowy sezon. Przegrał trzy pierwsze mecze. Przełamanie przyszło po wygranej z Romą 3:2. Hellas świetnie sobie radzi z mocniejszymi rywalami od siebie. Pokonał obie drużyny z Rzymu oraz Juventus, a także napsuł krwi Milanowi (przegrał 2:3). Duży wpływ na tę przemianę miał Giovanni Simeone, który w sześciu ostatnich meczach zdobył 8 bramek. Argentyńczyk potrafił wpakować 4 gole Lazio oraz 2 Juventusowi. Hellas nie dał się pokonać Napoli od dwóch meczów – w poprzednim sezonie Neapolitańczycy przegrali i zremisowali z drużyną z Werony. Co więcej, Hellas w swojej historii wygrał tylko z Fiorentiną więcej meczów niż z Napoli.
Julian Cieślak-Sokołowski