Niedzielny wieczór staje pod znakiem ostatniej serii gier we włoskiej Serie A. Na Stadio Diego Armando Maradona w Neapolu przyjeżdża drużyna Hellasu Verona, która postara się popsuć szyki drużynie „Partenopeich”. Czy Piotr Zieliński i spółka zgarną 3 punkty i zapewnią sobie start w przyszłorocznej edycji Champions League? Zapraszamy na zapowiedź spotkania Napoli z Hellasem!
Wszystko albo nic
Stolica regionu Kampania ostatni raz słyszała hymn Ligi Mistrzów w sezonie 19/20. Mecze, jak ten z Barceloną, to chleb powszedni dla sympatyków spod Wezuwiusza. Ostatni sezon podopieczni Gennaro Gattuso spędzili jednak na banicji w Lidze Europy, gdzie finalnie nie udało się odnieść większego sukcesu. Przegrany dwumecz z hiszpańską Granadą oznaczał, że Napoli musiało pożegnać się z tymi rozgrywkami już na etapie 1/16 finału.
Obecna kampania ligowa to prawdziwa huśtawka nastrojów w wykonaniu Napoli. W połowie rozgrywek wydawało się, że „Azzurri” nie mają żadnych szans na ukończenie sezonu w TOP 4. Powrót po kontuzji Driesa Mertensa i Victora Osimhena, a także świetna forma Lorenzo Insigne spowodowały, że neapolitańczycy odrobili spore straty. Pomogła także przeciętna forma bezpośrednich rywali. AC Milan i Juventus zaliczyły dużo słabszą wiosnę i dzięki temu pojawiła się szansa właśnie dla Napoli.
Jedną z największych gwiazd drużyny z południa Włoch jest Piotr Zieliński. Miniony sezon dla polskiego pomocnika jest zdecydowanie najlepszy w dotychczasowej karierze. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki „Zielu” może pochwalić się dwucyfrową liczbą goli oraz asyst. Były zawodnik Empoli jest centralną postacią w układance Gattuso, a grając na „10” ma więcej możliwości na generowanie liczb w ofensywie.
Czarny koń rozgrywek
Hellas Verona to drużyna, która przez większość rozgrywek znajdowała się w górnej części tabeli. Słaba końcówka sezonu w wykonaniu podopiecznych Ivana Jurica przełożyła się na finisz na 10. miejscu. W mieście Romea i Julii przez moment kibice mogli liczyć na walkę o Ligę Konferencji UEFA, w której zagra ktoś z dwójki Sassuolo – AS Roma. Ostatecznie nie można mieć jednak pretensji do zespołu, który drugi sezon z rzędu finiszuje w górnej połówce tabeli.
W ekipie z Wenecji Euganejskiej występuje Paweł Dawidowicz. Polak na przestrzeni sezonu prezentował dobry, równy poziom, który poskutkował powołaniem do szerokiej kadry na EURO 2020. Wśród wyróżniających się graczy wyróżnić można także bramkarza Marco Silvestriego, wahadłowego Federico di Marco oraz skrzydłowego Mattię Zaccagniego. W ostatnim meczu sezonu Hellasowi nie pomoże za to Czech Barak, który również radził sobie bardzo dobrze na pozycji trequartisty.
???? Ecco i 2️⃣3️⃣ convocati di mister #Juric per #NapoliVerona ????????#DaiVerona #SerieATIM #lastoriAcontinuA pic.twitter.com/eQymDYLkKq
— Hellas Verona FC (@HellasVeronaFC) May 23, 2021
Spotkanie Napoli z Hellasem Verona w Kanale 1. Radia GOL już od 20:45. Bądźcie z nami podczas Multiligi Serie A!
Autor: Robert Saganowski