Yaya Toure nie jest już zawodnikiem Olympiakosu Pireus. Klub z Grecji zdecydował się rozwiązać kontrakt z Iworyjczykiem, zaledwie po trzech miesiącach od jego podpisania.
Były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w tym sezonie zagrał tylko w 5 meczach. Prezentował się dużo gorzej niż oczekiwano, przez co włodarze Greckiego klubu zdecydowali się na rozwiązanie umowy.
Powrót nie pomógł
Kiedy latem, po wygaśnięciu kontraktu z Manchesterem City Toure pozostawał bez klubu pomocną dłoń wyciągnęli właściciele Olympiakosu. 35-latek reprezentował barwy drużyny z Pireusu w latach 2005-2006 i to właśnie gra dla tego klubu otworzyła mu drogę do wielkiej kariery. Kibice liczyli, że ich były zawodnik po powrocie na „stare śmieci” będzie jedną z gwiazd ligi Greckiej. Niestety, 101-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie był nawet cieniem siebie z przed paru lat.
Upadek legendy
Yaya Toure to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników z Afryki. Na swoim koncie ma między innymi: 3 mistrzostwa Anglii, mistrzostwo Hiszpanii, oraz triumf w Lidze Mistrzów. Z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej sięgnął po Mistrzostwo Afryki. W roku 2011, 2012, 2013 i 2014 był najlepszym zawodnikiem na swoim kontynencie. Na chwilę obecną Toure pozostaje bez klubu i nie wiadomo czy dalej będzie chciał kontynuować swoją karierę.
fot. Wikipedia