Santiago Solari przejmuje rolę pierwszego trenera Realu Madryt. Po koszmarnym El Clasico w wykonaniu „Los Blancos” miarka się przebrała i Florentino Perez postanowił pozbawić posady Julena Lopeteguiego. Wszyscy spodziewali się, że schedę po Hiszpanie przejmie Antonio Conte, ale Perez postanowił rozwiązać problem inaczej.

Do widzenia, Lopetegui

Real Madryt w kampanii 2018/2019 gra wprost koszmarnie i nie dziwiły głosy, że prędzej czy później Lopetegui zostanie zwolniony. Wydawało się, że jedynie wygrana w El Clasico może uratować byłego selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. Niestety, ale trener z Kraju Basków został w nim upokorzony. Porażka 1:5 z Barceloną była zbyt wielką ujmą na honorze Pereza.

Niemal każdy, będący w kręgach Realu Madryt stawiał na ściągnięcie do stolicy Hiszpanii Antonio Conte. Było blisko tego, aż nagle w poniedziałek doszły głosy, że były trener Chelsea zakończył rozmowy. W końcu klub za pomocą Twittera ogłosił, że nowym trenerem „Królewskich” zostanie były piłkarz klubu, Santiago Solari.

 

Santiago Solari – czy da radę?

Znany był nam do tej pory casus Zinedine’a Zidane’a. Były piłkarz Realu, z autorytetem przychodzi jako trener pierwszej drużyny z Castilli i ma za zadanie po Rafaelu Benitezie posprzątać szatnię. Niemal taki sam przypadek mamy teraz z Lopeteguim i Solarim. Argentyńczyk, który zagrał w 131 meczach i strzelił 10 goli dla Realu ma posprzątać bałagan po Basku. Będzie trenował Real przynajmniej do najbliższej przerwy reprezentacyjnej.

Były piłkarz z czasów pierwszych „Galacticos” ma nawiązać do swojego wielkiego kolegi z zespołu. Z całym szacunkiem, ale Santiago Solari nie ma aż takiej charyzmy, jak „Zizou”. Mówi się, że Real potrzebuje trenera – kolegi, ale czy to nie przesada? W Realu Madryt Castilla wcale nie byli z niego zadowoleni, mówiło się nawet o dymisji. Nikt jednak nie spodziewał się, że Argentyńczyk zaliczy awans.

Czy to jest trener wystarczający na Real? Śmiem wątpić, ale futbol widział różne rzeczy.

 

FOT.fcinter1908.it
UDOSTĘPNIJ