Międzynarodowe środowiska sportowe pozostają zgodne co do tego, że turnieje siatkarskie rozgrywane w naszym kraju mają niezwykły charakter. Wyjątkową renomę zapewniła Polsce we wspomnianej materii profesjonalna organizacja, wysoki poziom sportowy oraz znani już na całym świecie kibice. Sukcesy na tym polu sprawiły, że  Polska po raz kolejny będzie miała okazję współtworzyć wielkie sportowe wydarzenie. Tym razem w duecie z Holandią podejmie się organizacji Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Kobiet zaplanowanych na rok 2022. 

Decyzja o wyborze Polski na współgospodarza imprezy została oficjalnie ogłoszona podczas Gali 90-lecia Polskiej Siatkówki w Warszawie. Prezes PZPSu Jacek Kasprzyk nie krył entuzjazmu i zapowiedział rozpoczęcie intensywnych działań przygotowawczych. Bardzo pozytywnie zareagował także prezydent FIVB. Ary Graça w jednej z wypowiedzi wyraził przekonanie co do tego, że oba kraje staną na wysokości zadania. Jednocześnie nawiązał do ich sportowych tradycji oraz wcześniejszych sukcesów organizatorskich.

Nadzieje i obawy

Dla reprezentantek Polski informacja o przydzielonej im roli współgospodyń imprezy oznacza wyjątkową szansę, ale także pokaźnych rozmiarów wyzwanie. Należy przypomnieć, że siatkarki drużyny narodowej już jakiś czas temu utraciły silną niegdyś pozycję na arenie międzynarodowej. W 2003 roku podczas Mistrzostw Europy Polki pod wodzą Andrzeja Niemczyka sprawiły międzynarodową sensację. Po dłuższym okresie medalowej posuchy wróciły z Turcji ze złotymi krążkami. Dwa lata później zawodniczki okrzyknięte w kraju „złotkami” powtórzyły sukces i obroniły tytuł mistrzowski. W 2009 roku udało im się jeszcze przywieść z imprezy tej samej rangi brązowe medale. Od tego czasu stan żeńskiej siatkówki w Polsce gwałtownie się pogarszał, by osiągnąć ostatecznie co najmniej rozczarowujący poziom. Świadczy o tym fakt, że ostatni występ na mundialu Polki zanotowały w 2010 roku, zajmując wtedy dopiero dziewiątą pozycję. Tym razem udział w mistrzostwach nasze reprezentantki mają zapewniony. Gra przed własną publiką w turniejach takiej rangi jest przywilejem, ale wiąże się ze sporą presją. W 2022 roku biało-czerwone będą musiały zmierzyć się nie tylko z nią, ale także z echem sukcesu męskiej reprezentacji sprzed ośmiu lat.

fot. www.polacywewloszech.com

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Redaktor Radia Gol zajmująca się głównie tematami związanymi z tenisem i siatkówką. Niereformowalna fanka Rogera Federera ze słabością do gorzkiej czekolady. Na co dzień studiuje prawo w Poznaniu. Od zakupów woli mecze siatkarskiej reprezentacji, a w wolnych chwilach myśli o smaku wimbledonowskich truskawek.