Reprezentacja Norwegii rozbiła Honduras 12-0 podczas piłkarskich Mistrzostw Świata U-20. Spotkanie wywołało wiele kontrowersji w mediach.

Wczorajszy mecz pomiędzy Norwegią, a Hondurasem na długo zostanie w pamięci wielu kibiców. Drużyna ze Skandynawii urządziła sobie prawdziwe strzelanie i rozgromiła swoich rywali  12-0. Bohaterem tego spotkania został Erling Braut Haaland, który aż dziewięć razy wpisał się na listę strzelców.

Jeden z norweskich ekspertów, Jesper Mathisen ma wątpliwości, co do uczciwego przebiegu tej rywalizacji.

Honduras musiał zostać bardzo dobrze opłacony, by przegrać tak wysoko. Ktoś z kontaktami z ekipą Hondurasu musiał zarobić duże pieniądze na tym meczu, bo na takich imprezach nie padają tak wysokie wyniki – napisał na Twitterze.

Ten występ śmierdział. Smutno było patrzeć na grę Hondurasu – dodał.

Wątpliwości, co do tego spotkania ma również prezes Honduraskiego Związku Piłki Nożnej, Jorge Salomon.

FIFA ma osoby odpowiedzialne za takie dochodzenia i jeśli doszło do korupcji, na pewno zostanie to zbadane i wykryte. My mamy na ten temat za mało informacji – powiedział.

Dzięki wygranej, Norwegia zachowała szansę na awans z trzeciego miejsca do 1/8 finału MŚ U-20. Do dalszej gry piłkarzom ze Skandynawii wystarczy, że trzecie zespoły z grup D, E i F zakończą rozgrywki z gorszym bilansem punktowym i bramkowym.

Zobacz również: Tomasz Smokowski i Mateusz Borek nie zostawili suchej nitki na Marcelu Zylli. „To kupczenie barwami narodowymi”

UDOSTĘPNIJ