W środę oficjalnie ogłoszono odejście Michała Kucharczyka z Legii Warszawa. Włodarze Wojskowych postanowili, że nie przedłużą kontraktu z napastnikiem. Teraz całą tę sytuację skomentował Jacek Bednarz, krytykując działaczy klubu.
Przede wszystkim brak szacunku
Jednym z największych grzechów Dariusza Mioduskiego i jego współpracowników jest według Jacka Bednarza okazanie braku szacunku wobec Michała Kucharczyka. Były piłkarz postanowił w dużej mierze skrytykować za odejście Kuchego Aleksandara Vukovicia, obecnego trenera Legionistów.
Szkoleniowiec wypowiedział ostatnio słowa, które obwiniały za słaby sezon tylko i wyłącznie piłkarzy Legii. Opinia Serba nie spodobała się Jackowi Bednarzowi, który postanowił skrytykować to co się ostatnio dzieje w warszawskim klubie. Według byłego obrońcy zrzucanie całej winy na zawodników w tym momencie jest bardzo nieprofesjonalne.
Jacek Bednarz powiedział, że zrzucanie całej winy na między innymi Michała Kucharczyka za słaby sezon Legii jest oburzające. Ekspert dodał, że coś takiego nie powinno spotkać tak zasłużonego zawodnika dla warszawskiego klubu jakim jest Kuchy. Podkreślił równiez jego wkład w awans do Ligi Mistrzów 3 lata temu.
Zobacz również: Igor Lewczuk przejdzie do Rakowa Częstochowa?
Początek realizacji planu Mioduskiego
Wraz z końcem sezonu ogłoszono, że obecny właściciel Legii Dariusz Mioduski rozpocznie rewolucję w klubie. Jednym z jego głównych postanowień miały być czystki kadrowe, na które sam prezes czekał od 2 lat. Wszystko opóźniały zobowiązania kontraktowe klubu wobec swoich piłkarzy. Jak czas pokazał, trochę ponad tydzień później ogłoszono odejście Michała Kucharczyka. Polak najprawdopodobniej dołączy do tureckiego Kayserisporu.
Drugim założeniem rewolucji w klubie miało być trwałe obsadzenie Aleksandara Vukovicia na stanowisku trenera warszawskiej drużyny. Kontrakt z Serbem podpisano już kilka tygodni po zwolnieniu Ricardo Sa Pinto.
Zobacz również: Słynny węgierski bramkarz zakończył karierę
