Gary Cahill odchodzi po tym sezonie z Chelsea. Anglik spędził w drużynie ze Stamford Bridge siedem i pół roku, był kapitanem tej drużyny po odejściu Johna Terry`ego. Nadszedł jednak czas na odejście. Anglik zasługuje na godne pożegnanie, ponieważ z klubem zdobył niemalże wszystko, nie będąc nigdy pierwszoplanowym bohaterem.

Początki kariery

Gary Cahill to piłkarz z rocznika 1985. Urodził się w Dronfield, a karierę juniorską spędził w Aston Villi. Tam też stawiał pierwsze kroki w Premier League, w której zadebiutował 1 kwietnia 2006 roku w meczu przeciwko Arsenalowi, a kilka tygodni później zdobył premierową bramkę w derbowym meczu przeciwko Birmingham City. Później obrońca zanotował wypożyczenia choćby do Burnley czy Sheffield United. W styczniu 2008 roku obrońca zdecydował się na transfer do Bolton Wanderers, gdzie jego kariera nabrała rozpędu. W nowym klubie stał się kluczową postacią, zadebiutował też w europejskich pucharach oraz w reprezentacji Anglii. Dobre i regularne występy zwiastowały duży transfer, do którego doszło już w połowie sezonu 2011/2012.

Gary Cahill w barwach Bolton Wanderers

Przybycie do Chelsea

W styczniu 2012 roku Andre Villas-Boas zdecydował się wykupić angielskiego stopera za około siedem milionów funtów z Boltonu. Transfer wydawał się mimo wszystko dosyć zaskakujący, ponieważ zarówno Bolton, jak i sam Cahill nie byli tak uznawanymi nazwami jak Chelsea. Tuż po transferze Gary mówił tak:

Chelsea to wielki klub, który w każdym sezonie myśli tylko o zdobywaniu trofeów. To dla mnie wielki zaszczyt móc stać się jego częścią. Propozycji od takich zespołów się nie odrzuca.

Gary Cahill dołączył do Chelsea w styczniu 2012 roku

Pierwszy sezon i od razu trofeum

W nowych barwach zadebiutował 5 lutego podczas pamiętnego spotkania przeciwko Manchesterowi United, zakończonego wynikiem 3:3. Tamten sezon był jednak bardzo trudny dla klubu, ponieważ w rozgrywkach ligowych nic nie wychodziło, a Chelsea była daleko za pierwszą czwórką. Poskutkowało to zwolnieniem Andre Villas-Boas i tymczasowym zatrudnieniem Roberto Di Matteo. Pod wodzą Włocha trwała jednak piękna przygoda w Lidze Mistrzów, na finiszu której The Blues sięgnęli po najcenniejszy tytuł w Europie. Swoje dołożył do tego Cahill, który w finale w Monachium zagrał pełne 120 minut u boku Davida Luiza. Było to spowodowane pauzą za czerwoną kartkę dla Johna Terrego.

Ukształtowanie pozycji

W kolejnym sezonie Gary Cahill zadomowił się w pierwszym składzie The Blues i ponownie miał znaczący udział w sukcesach na arenie europejskiej. Cahill zagrał 90 minut w finale Ligi Europy przeciwko Benfice Lizbona, który to Chelsea wygrała 2:1. Anglik nie schodził poniżej poziomu 25/30 spotkań ligowych w sezonie. Można było zatem powiedzieć, że ma mocną pozycję w obronie drużyny pomimo zmieniających się trenerów. Stoper sukcesywnie wspinał się w hierarchii klubu.

Opaska kapitańska

Przełomowy okazał się sezon 2016/17. Nowy trener, Antonio Conte, po niezbyt udanym początku sezonu postanowił nieco przemeblować skład Chelsea. Poza zmianą ustawienia, o której pamięta każdy, doszło również do zmian personalnych. Na ławkę rezerwowych został odsunięty kapitan, John Terry, a opaskę przejął właśnie Cahill. Wydawało się, że to najlepszy kandydat. Obu piłkarzy wiele łączyło – bycie Anglikami, pozycja na boisku oraz cechy wolicjonalne. Gary zawsze uchodził za walczaka, który kolokwialnie mówiąc wsadza głowę tam, gdzie inni baliby się dołożyć nogę. W owym sezonie nowy kapitan Chelsea opuścił zaledwie jedno ligowe spotkanie. Ponadto strzelił sześć bramek i mocno przyczynił się do wygranego w cuglach tytułu mistrzów Anglii.

Początki kłopotów

Niestety, kolejny sezon pod wodzą Antonio Conte nie był już tak udany. Rywale nauczyli się grać przeciwko ustawieniu 3-4-3 preferowanego przez Włocha, a i sami zawodnicy zaczęli popełniać więcej błędów. Najlepszym dowodem na to stał się kapitan, Gary Cahill. Już w pierwszym meczu sezonu, w którym Chelsea grała przeciwko Burnley obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. dodajmy, iż stało się to w zaledwie 14 minucie tego spotkania. W późniejszym etapie sezonu również nie zachwycał formą, jednak utrzymał miejsce w składzie oraz opaskę kapitańską.

Popadnięcie w niełaskę

Inaczej było gdy do klubu w tym sezonie dołączył Maurizio Sarri, który praktycznie od razu odsunął Anglika od składu. Opaskę kapitana oddał Cesarowi Azpiluecie, a dla Cahilla nie było najczęściej miejsca nawet na ławce rezerwowych. Sam piłkarz nie ukrywał, że jest tym faktem mocno rozżalony. Udzielił wywiadu, w którym mówił o tym, że ostatnie miłe wspomnienie to dla niego wygrany Puchar Anglii na koniec ubiegłego sezonu. Dość powiedzieć, że obrońca zagrał w tym sezonie Premier League zaledwie 21 minuty, a połowę z nich w ostatnim meczu przeciwko Watford, które było jego pożegnaniem ze Stamford Bridge. Wszystko to razem poskutkowało decyzją o odejściu po sezonie z klubu po siedmiu i pół roku gry.

Sukcesy

Gary Cahill rozegrał w barwach Chelsea 289 spotkań i zdobył w nich 25 bramek. Wygrał dwukrotnie Mistrzostwo Anglii i Puchar Anglii oraz po razie Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Puchar Ligi Angielskiej. Grał z numerem 24, który nosił przez cały pobyt w klubie. W reprezentacji jego licznik zatrzymał się na 52 występach i czterech golach. Obecnie obrońcą interesuje się  Burnley. Wydaje się, że 34-letni Cahill jest jeszcze w stanie zagrać dobre sezony na poziomie Premier League i z pewnością kilka klubów powinno spróbować go zakontraktować.

Znalezione obrazy dla zapytania gary cahill on the bench

Zobacz także: Polski bramkarz zmienia Chelsea na Mistrzów Francji!

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa, pasjonat piłki nożnej, żużla oraz skoków narciarskich. Od dziecka fan Chelsea. Wyznawca zasady, że lepiej mądrze stać niż głupio biegać