Kolejne zmiany i kolejne zamieszanie w Wiśle Kraków. Arkadiusz Głowacki złożył rezygnację z funkcji dyrektora sportowego. Z klubem pożegna się również Marcin Kuźba, który przez ostatnie siedem lat był skautem „Białej Gwiazdy”. 

Głowacki złożył wypowiedzenie tuż przed wyjazdem na urlop. Istnieje jednak nadzieja, że pozostanie dalej w klubie. Zarząd Wisły w najbliższym czasie ma zaproponować mu nową ofertę pracy, tym razem w innym charakterze.

Definitywnie z krakowskim klubem pożegnał się natomiast Marcin Kuźba. Były piłkarz „Białej Gwiazdy” podobnie jak Głowacki, również poprosił klub o rozwiązanie umowy. W jego przypadku rezygnacja może oznaczać jednak dłuższą rozłąkę, o czym sam nie omieszkał wspomnieć. – To prawda. Rozmawiamy jeszcze o sprawach formalnych. Taką podjąłem decyzję, bo mam inny plan na życie – powiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Według „Gazety Krakowskiej” Kuźba odszedł w wyniku konfliktu z obecnym kierownictwem klubu. Jednym z ognisk zapalnych miał być niedoszły transfer Davida Tijanicia, którego były skaut obserwował od dłuższego czasu. Zawodnik miał nie przejść testów medycznych i tym samym wrócił do Triglava Kranj.

Wisła Kraków najprawdopodobniej przyjmie obie rezygnacje, lecz za wszelką cenę będzie chciała zatrzymać u siebie Głowackiego, który uchodzi za klubową legendę.

UDOSTĘPNIJ