Mariusz Adamczyk (z prawej) na zgrupowaniu reprezentacji Polski
Mariusz Adamczyk (z prawej) na zgrupowaniu reprezentacji Polski / źródło: Facebook: Amp Futbol Polska / fot. Paula Duda

Wystartowały Mistrzostwa Europy Amp Futbol Kraków 2021. W meczu otwarcia Polska pokonała Ukrainę 3:0 po dwóch golach Bartosza Łastowskiego i jednym Krystiana Kapłona.

Mistrzostwa Europy Amp Futbol Kraków 2021 to druga oficjalna edycja mistrzostw Starego Kontynentu dla piłkarzy po amputacjach. Gospodarzem zmagań przeniesionych z ubiegłego roku jest Kraków. Impreza, która rozpoczęła się dziś, potrwa dokładnie tydzień i zakończy się w niedzielę, 19 września. Tytułu z 2017 roku będzie bronić Turcja. Ambasadorem turnieju jest Robert Lewandowski.

O końcowe zwycięstwo walczyć będzie 14 ekip. W grupie A – oprócz „Biało-Czerwonych” – znalazły się reprezentacje Hiszpanii, Ukrainy oraz Izraela. Do grupy B trafiły z kolei Anglia, Francja i Grecja. W grupie C rywalizację stoczą Rosja, Irlandia, Niemcy i Belgia, natomiast w grupie D mierzyć się będą Turcja, Włochy oraz Gruzja. Awans do ćwierćfinałów uzyskają po dwa najlepsze zespoły.

W meczu otwarcia Polacy na stadionie Cracovii zmierzyli się z Ukrainą. Było to jednocześnie jedyne spotkanie turnieju rozegrane w niedzielę, 12 września. Na inaugurację zmagań podopieczni Marka Dragosza pokonali swoich rywali 3:0, a bramki dla „Biało-Czerwonych” zdobyli Bartosz Łastowski (dwie) i Krystian Kapłon. Zwycięstwo naszych ampfutbolistów mogło być jednak znacznie okazalsze.

Już w 2. minucie meczu Łastowski miał szansę wyprowadzić Polaków na prowadzenie, jednak jego strzał o centymetry minął lewy słupek bramki Ukraińców. Chwilę później celnie uderzał Jakub Kożuch. Kopnięcie obrońcy Legii Warszawa skutecznie odbił bramkarz rywali. W 9. minucie spotkania do interwencji po rzucie rożnym został zmuszony nasz golkiper – Łukasz Miśkiewicz.

W pierwszym kwadransie meczu nieco lepiej prezentowali się „Biało-Czerwoni”, ale nie byli w stanie tego udokumentować. W 16. minucie szczęścia ponownie spróbował Łastowski. Król strzelców mistrzostw Europy z 2017 roku nie był jednak w stanie pokonać Oleksandra Kupriianova. Pięć minut później Krystian Kapłon oddał mocne uderzenie po ziemi, które trafiło w słupek ukraińskiej bramki.

Tuż przed końcem pierwszej połowy kolejną szansę na zdobycie bramki miał Łastowski. Tym razem „Polski Messi” trafił w boczną siatkę. Była to ostatnia szansa Polaków na strzelenie gola w premierowych 25 minutach turnieju. Tym samym pierwsza odsłona całych mistrzostw zakończyła się bezbramkowym remisem. Na gole „Biało-Czerwonych” musieliśmy jeszcze poczekać.

W 29. minucie odrobinę szczęścia zabrakło Mariuszowi Adamczykowi. Ampfutbolista Legii Warszawa dostał dobre podanie w pole karne od jednego z partnerów z reprezentacji, ale jego strzał odbił się od wewnętrznej części słupka, a piłkę w ostatnim momencie z linii bramkowej wybił Volodymyr Tokar. Do zmiany wyniku zabrakło naprawdę niewiele.

Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Trzy minuty później „Biało-Czerwoni” objęli prowadzenie. Piłkę na prawym skrzydle otrzymał Krystian Kapłon i – nie zastanawiając się długo – oddał mocny strzał w kierunku ukraińskiej bramki. Futbolówka po drodze otarła się o jednego z piłkarzy rywali, myląc nieco Oleksandra Kupriianova, co uniemożliwiło mu skuteczną interwencję.

Siedem minut później na 2:0 podwyższył Bartosz Łastowski. „Polski Messi” wykorzystał kapitalne podanie, którego autorem był Krystian Kapłon. Pierwsze uderzenie króla strzelców mistrzostw Europy z 2017 roku wybronił Kupriianov, ale przy dobitce gracza Legii Warszawa był już bezradny. Polacy w końcu zaczynali potwierdzać swoją przewagę w tym meczu.

W doliczonym czasie gry Łastowski ustalił wynik na 3:0, strzelając swojego 104. gola dla reprezentacji Polski. Asystę przy jego przepięknym golu zanotował Mariusz Adamczyk, z którym „Polski Messi” przeprowadził dwójkową akcję. Ostatnia bramka tego pojedynku potwierdziła, kto dziś był zespołem lepszym. Polacy wygrali pewnie 3:0 i objęli prowadzenie w grupie A.

Polska – Ukraina 3:0 (0:0)
1:0 Krystian Kapłon 32’
2:0 Bartosz Łastowski 36’
3:0 Bartosz Łastowski 50’+1

Polaków na Mistrzostwach Europy Amp Futbol Kraków 2021 reprezentują: Łukasz Miśkiewicz, Jakub Popławski, Igor Woźniak (bramkarze); Przemysław Świercz (C), Jakub Kożuch, Kamil Rosiek, Przemysław Fajtanowski, Piotr Mizera (obrońcy); Krystian Kapłon, Tomasz Miś, Kamil Grygiel, Bartosz Łastowski i Mariusz Adamczyk (pomocnicy/napastnicy).

Już jutro drugi dzień turnieju. Wszystkie pięć spotkań odbędzie się na stadionie Garbarni Kraków. Na otwarcie poniedziałku Irlandia zmierzy się z Belgią (10:00). Jako kolejni na placu gry zameldują się Grecy oraz Anglicy(11:30). W trzecim meczu Gruzja podejmie Turcję (13:00). Przedostatni pojedynek tego dnia stoczą Rosjanie z Niemcami (14:30), a poniedziałek zakończy potyczka Izraela z Hiszpanią (16:00).

Kolejne grupowe spotkanie „Biało-Czerwonych” już we wtorek, 14 września. Na stadionie Prądniczanki Kraków podopieczni Marka Dragosza podejmą Izrael. Początek meczu o godzinie 18:00. Trzymamy kciuki za dobry występ naszych reprezentantów. Wstęp wolny.

ZOBACZ TAKŻE: LE: Azoty Puławy i Orlen Wisła Płock poznały rywali w II rundzie eliminacji

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.