W niedzielnym finale WTA Berlin obejrzymy fascynujący pojedynek Ons Jabeur z Belindą Bencic. Co się wcześniej wydarzyło na trawiastych kortach w sobotnie popołudnie?
Szwajcarka Belinda Bencic awansowała do drugiego z rzędu finału WTA Berlin po tym, jak po zaciętej walce pokonała Marię Sakkari 6-7(6) 6-4 6-4. 25-latka ograła rywalkę w wyczerpującym pojedynku, który trwał trzy godziny i siedem minut.
– Naprawdę nie wiem, jak to się stało. To był taki wyrównany mecz i naprawdę daliśmy z siebie wszystko. Maria zagrała naprawdę dobrze – jest topową zawodniczką i była w wielu półfinałach wielkiego szlema – stwierdziła finalistka.
Po przegranej w finale berlińskiego turnieju w 2021 z Ludmiłą Samsonową, Bencic została zapytana, co zrobi inaczej w tym roku, kiedy spotka się z Ons Jabeur lub Coco Gauff w niedzielnym finale. – Różnica polega na tym, że mogę to odwrócić i zostać zwycięzcą, ale przede wszystkim cieszę się z dzisiejszego dnia. Jestem naprawdę podekscytowana, że będę w finale. Nie wyobrażałem sobie, że zagram dwa finały z rzędu tutaj w Berlinie – dodała.
W drugim starciu po dwóch setach Ons Jabeur wygrała z utalentowaną Amerykanką Cori Gauff, przed którą wielka tenisowa kariera. Czwarta zawodniczka świata była pod ogromną presją w pierwszym secie, ale potrafiła pokazać wyższość w decydującym momencie.
Tunezyjka na trawie z każdą chwilą czuła się pewniej i w drugim secie oddała rywalce dwa gemy. W niedzielę zagra już swój czwarty finał na przestrzeni dwóch i pół miesiąca
Belinda Bencic – Maria Sakkari 2:1 (6:7(6:8), 6:4, 6:4)
Ons Jabeur – Cori Gauff 2:0 (7:6, 6:2)
Paweł Wątorski