W kolejnym meczu La Liga Valencia czeka bardzo trudne starcie na własnym stadionie. „Nietoperze” zmierzą się dziś z Sevilla.

Nastroje w Valencii w ostatnich tygodniach nie są najlepsze. 2021 „Nietoperze” zakończyły porażką, przegrywając w fatalnym stylu z Espanyolem 1-2. Na początku nowego roku ponownie przegrali ligowe starcie, tym razem z Realem Madryt. Udało im się dwa razy pokonać rywala w Copa del Rey, ale w obu meczach walczyli z zespołem z niższej ligi. Dzisiaj ponownie czeka ich starcie z wymagającym rywalem, więc ich szanse na triumf nie są wielkie. Punkty jednak bardzo im się przydały, bo chociaż Valencia zajmuje 10. miejsce w tabeli, to nadal może włączyć się do walki o europejskie puchary.

Sevilla jest natomiast prawdopodobnie ostatnią drużyną, która rzuca rękawicę Realowi Madryt. W tym momencie ekipa ze stolicy Andaluzji ma 5 punktów mniej od prowadzących w tabeli „Królewskich”, ale rozegrali jeden mecz mniej. Zwycięstwo z Valencią pozwoli im zmniejszyć dystans do klubu ze stolicy do naprawdę małego. Patrząc na formę Sevilli możemy powiedzieć, że ma ona duże szanse na triumf. W swoim ostatnim meczu przegrała ona co prawda z Realem Betis w Copa del Rey, ale w lidze nie zaznała porażki od 6 meczów. W ostatnich tygodniach podopieczni Julena Lopeteguigiego pokonali między innymi Villareal, Athletic Bilbao czy Atletico, a także zremisowali z FC Barceloną.

W 178 meczach między tymi zespołami częściej wygrywała Valencia, która triumfowała 79-krotnie. Sevilla lepsza była 67 razy, a w 32 starciach padł remis. W pojedynku dzisiejszych rywali na jesieni Sevilla nie zostawiła żadnych wątpliwości rywalom, strzelając dwa gole w pierwszym kwadransie, aby końcowo wygrać 3-1.

W Valencii lista kontuzjowanych nie jest długa, jednak znajdują się na niej ważni piłkarze. Na boisku nie zobaczymy dziś bowiem Gabriela Paulisty i Carlosa Solera, a wątpliwe są również występy Denisa Cherysheva oraz Thierry’ego Correi. W szeregach Sevilli nie zobaczymy dziś natomiast Erika Lameli, Jesusa Navasa i Suso. W pełni zdrowia nie są też Thomas Delaney i Karim Rekik.

Przewidywane składy:

Valencia CF: Domenech – Gaya, Alderete, Diakhaby, Foulquier – Duro, Wass, Guillamon, Costa – Gomez, Guedes

Sevilla: Dmitrović – Acuna, Carlos, Kounde, Montiel – Jordan, Fernando, Rakitić – Ocampos, Mir, Gomez

Początek meczu między Valencią a Sevillą o 21:30. Areną starcia będzie Estadio Mestalla, a jego sędzią Guilermo Cuadra Fernandez.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"