We wtorek zakończyła się faza grupowa rozgrywanego w Australii United Cup. Reprezentacja Polski odniosła zwycięstwo nad Szwajcarią, które pozwoliło na zajęcie pierwszego miejsca w grupie B i awans do dalszej części rozgrywek.

Po pierwszym dniu rywalizacji mieliśmy remis 1:1 – w poniedziałek najpierw Iga Świątek wygrała ppo pasjonującym meczu z Belindą Bencic, po czym Marc-Andrea Huesler okazał się lepszy od Daniela Michalskiego. Drugą część zmagań otworzył pojedynek najlepszych singlistów z obu państw, w którym zmierzyli się Hubert Hurkacz i Stan Wawrinka. Zarówno pierwszy jak i drugi set stały na niezwykle wyrównanym poziomie. Do rozstrzygnięcia pierwszej partii, w której doszło do dwóch przełamań, potrzebny był tie-break zakończony zwycięstwem Hurkacza 7-5. Później Wrocławianin zdołał przełamać trzykrotnego mistrza turniejów wielkoszlemowych, co pozwoliło mu na wygraną 6:4 i triumf w całym spotkaniu. Polscy kibice mieli nadzieje na rozstrzygnięcie meczu ze Szwajcarią już po następnym singlu, w którym Magda Linette stanęła naprzeciwko notowanej o 13 pozycji wyżej w rankingu WTA Jil Teichmann. Można powiedzieć, że zwycięstwo w pierwszym secie wymsknęło się z rąk Poznaniance, która najpierw straciła szybko zyskane przełamanie, a później dała odebrać sobie serwis przy stanie 5:5, co skutkowało wynikiem 7:5 dla reprezentantki Szwajcarii. Gry w drugiej partii Magda ponownie straciła swoje przełamanie zdobyte przy wyniku 1:0, wielu jej sympatyków mogło szybciej zabić serce. Na szczęście tym razem mieliśmy do czynienia z happy Endem, ponieważ Linette szybko zrewanżowała się przeciwniczce – wygrała gem przy podaniu Tiechmann i sięgnęła po zwycięstwo w drugim secie. W decydującej odsłonie bardzo widoczne było mocne zmęczenie Jil, które nie dało jej szans na nawiązanie walki z Magdą. Reprezentantka Polski gładko wygrała ostatnią partię, zamknęła trwający prawie trzy godziny pojedynek wynikiem 5:7,6:4,6:1 i zagwarantowała całej drużynie zwycięstwo w dużym meczu. Dzięki temu mogliśmy oszczędzić siły i na kończącego pojedynek Polska-Szwajcaria miksta wystawić parę Rosolska/Żuk, która przegrała z duetem Bencic/Huesler. Najważniejszą informacją było jednak to, że nasi rodacy wygrali cały mecz 3:2 i awansowali do play-offów, w których zmierzą się z reprezentacją Włoch.

Tenisiści znad Półwyspu Apenińskiego nie dali najmniejszych szans Norwegom wygrywając gładko 5:0. Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek USA-Niemcy. Problemów z ograniem Belgów nie mieli Grecy, którzy triumfowali wynikiem 4:1. Najpopularniejszym rezultatem meczów ostatniej kolejki fazy grupowej było natomiast 3:2 – oprócz meczu Polska-Szwajcaria takim wynikiem zakończyły się również konfrontacje Australia-Hiszpania oraz Chorwacja Francja. Tym samym poznaliśmy zwycięzców każdej z grup. Pary w play-offach, dzięki którym można uzyskać awans do półfinału, tworzą: Wielka Brytania-USA, Polska-Włochy oraz Grecja-Chorwacja.

Rezultaty wszystkich meczów poznamy już w środę. Najbardziej interesujące polską publikę spotkanie rozpocznie się o 3:30 w nocy czasu polskiego starciem Daniela Michalskiego z Lorenzo Musettim, po których na kort w Brisbane wyjdą Iga Świątek i Marta Trevisan. Drugż część meczu o 8:30 otworzy pojedynek Huberta Hurkacza z Matteo Berettinim, po którym nastąpi konfrontacja Magdy Linette z Lucią Bronzetti. Całość standardowo zakończy mikst. Nie jesteśmy bez szans w rywalizacji z reprezentacją Włoch – kluczowy wydaje się pojedynek najlepszych singlistów. Nadzieje na znalezienie się naszej drużyny w najlepszej czwórce pierwszej edycji United Cup nie są więc ani trochę bujaniem w obłokach.

UDOSTĘPNIJ
Jarosław Truchan
Sympatyk sportów wszelakich, ale przede wszystkim tenisa, kolarstwa i biathlonu. Prywatnie ogromny fan Rogera Federera, Ronniego O'Sullivana oraz Realu Madryt.