Dla polskich kibiców tenisa najważniejszym meczem wczorajszego dnia było starcie Igi Świątek z Su-Wei Hsieh. Polka bez starty seta awansowała do 3. rundy i zmierzy się tam z Kanadyjką Eugenie Bouchard. Świetnie poradziły sobie również pary deblowe z udziałem Polaków. Kozłowa/Linette, Hurkacz/Evans i Kubot/Melo awansowali do kolejnej rundy. Dalej grają również faworyci turniejów Simona Halep oraz Rafael Nadal. 

Iga powalczy o wyrównanie wyniku sprzed roku 

Iga Świątek od mocnego uderzenia rozpoczęła tegoroczny Roland Garros. Rywalką Polki w pierwszej rundzie była Marketa Vondorusova, która w zeszłym roku grała w finale French Open. Świątek nie dała żadnych szans Czeszce wygrywając 6:1, 6:2. Druga runda zaczęła się bardzo podobnie. Polka nie pozwoliła swojej rywalce na wygranie żadnego podania serwisowego, a sama raz dała się przełamać, w konsekwencji wygrała partię 6:1. Drugi set to nieco inna historia. Iga nie rozpoczęła go najlepiej, straciła dwa własne podania i przegrywała już 1:4. Od tamtego momentu nie było już żadnych problemów. Świątek wygrała pięć gemów z rzędu i całego seta 6:4. Kolejną rywalką będzie Eugenie Bouchard, która powoli wraca do swojej najlepszej formy. Dla Kanadyjki trzecia runda Roland Garros to najlepszy wynik od 2014 roku, który był zdecydowanie jej najlepszym w karierze. Wtedy Bouchard doszła aż do półfinału na paryskich kortach. Będzie to pierwsze starcie obu pań. Zwyciężczyni tego pojedynku zagra w czwartej rundzie z Simoną Halep lub Amandą Anisimovą. 

Pary deblowe nie zawiodły 

Para Kateryna Kozłowa/Magda Linette w pierwszym secie nie dały żadnych szans swoim rywalkom, czyli Amandie Hesse oraz Haromy Tan. Polsko-ukraińska para wygrała pierwszego seta 6:0. Drugi set sprawił już zdecydowanie więcej problemów i o jego losach decydował tie-break. Tam ponownie lepsze okazały się Kozłowa i Linette. Wygrały one decydującego gema 7:2. Polka i Ukrainka dziś poznają swoje rywalki, z którymi zmierzą się w 1/16. 

Najlepszy polski debilista Łukasz Kubot w parze z Marcelo Melo nie przeżywali ostatnio dobrego czasu. Notorycznie przegrywali mecze, w których byli faworytami. Tym razem jednak udało im się bez większych problemów wygrać mecz. Rywalami polsko-brazylijskiej pary byli 18-letni Francuzi Artur Cazaux oraz Harold Mayot. Para Kubot/Melo wygrała w niecałe półtorej godziny 6:2, 6:2. Rywalami w 1/16 będzie para Nicholas Monroe/ Tommy Paul. 

Hubert Hurkacz niespodziewanie odpadł z turnieju singlowego już w pierwszej rundzie. Podobnie turniej zakończył jego partner Daniel Evans. Obaj panowie awansowali jednak do 1/16 rozgrywek deblowych. Ich rywalami była para Marcelo Demoliner/Matwe Middelkoop. Hurkacz i Evans nie byli faworytami tego pojedynku, ale po ponad dwóch godzinach gry udało im się wygrać 7:6(2), 3:6, 7:5. Następny mecz to niezwykle trudne zadanie przed Polakiem i Brytyjczykiem, zmierzą się oni z rozstawionymi z numer 2, Marcelem Granollersem oraz Horacio Zeballosem. Ta para to jedni z kandydatów do końcowego triumfu. 

Faworyci grają dalej 

Główni faworyci do zdobycia tytułów na paryskich kortach, czyli Simoną Halep i Rafael Nadal bez większych problemów poradzili sobie w 1/32. Rumunka pokonała swoją rodaczkę Irine Begu 6:3, 6:4. Teraz przed nią trudne zadanie, ponieważ zmierzy się z Amerykanką Amandą Anisimovą. 

Rafael Nadal w ekspresowym tempie poradził sobie z Mackenzim McDonaldem. Hiszpan wygrał ten pojedynek 6:1, 6:0, 6:3. Nadal w kolejnej rundzie zmierzy się z Stefano Travaglią. 

 

UDOSTĘPNIJ