W niedzielę w Arenie Toruń odbyły się ogólnopolskie zawody lekkoatletyczne, które były okazją do uzyskania minimów na zbliżające się Halowe Mistrzostwa Świata w Chinach. Dzień wcześniej na tym obiekcie rozegrano też II. Mityng Pamięci Ireny Szewińskiej.
W mieście Kopernika pojawili się m.in. Martyna Kotwiła, Kamila Ciba, Katarzyna Sokólska, Przemysław Słowikowski (bieg na 60 metrów), Magdalena Stefanowicz (200 metrów), Anna Dobek-Pólkowska (400 metrów), Kamila Przybyła (skok o tyczce), a także Adrianna Szóstak (trójskok). Celem dla zawodniczek i zawodników było wypełnienie minimów na HMŚ, których gospodarzem w połowie marca będzie chińskie Nanjing.
Najbliżej szczęścia byli sprinterzy. Kamila Ciba była najlepsza w rywalizacji kobiet na 60 metrów, jednak jej czas na mecie – 7.37 – był o 0.07 sekundy gorszy od minimum. Sama biegaczka była zadowolona z wyniku, „Wracam do gry” – napisała na swoim Facebooku.
Przemysław Słowikowski wygrał na tym samym dystansie wśród panów z czasem 6.74. Jeszcze lepszy rezultat uzyskał w eliminacjach – 6.71. Minimum dla sprinterów wynosiło 6.63, co oznacza, że i jemu zabrakło zaledwie setnej części sekundy.
W pozostałych konkurencjach zwyciężali: na 200 metrów mężczyzn – Adrian Brzeziński (21.67), 60 metrów przez płotki mężczyzn – Kacper Schubert (7.88), wśród kulomiotów najlepszy okazał się Sebastian Lukszo (19.14), warto zwrócić uwagę na wynik Jakuba Borkowskiego, który w rywalizacji juniorów starszych w tej konkurencji (kula waży 6 kg, a nie 7.26 jak u seniorów) pchnął na odległość 18.88, bijąc swoją życiówkę (ustanowioną zaledwie dwa tygodnie temu) o 99 centymetrów.
W weekend Toruń zamienił się w lekkoatletyczną stolicę Polski. W sobotę zorganizowano też drugą edycję Mityngu Pamięci Ireny Szewińskiej dla zawodników U-14 i U-16, w którym wystąpiło około tysiąca najlepszych młodzików z całego kraju. Zawody mają na celu oddanie hołdu Irenie Szewińskiej – trzykrotnej złotej medalistce olimpijskiej i wielkiej legendzie światowego sportu.
