Przed nami jeden z najważniejszych meczów w Hiszpanii. El Derbi Madrileño, czyli starcie Atletico z Realem Madryt. To już dziś o 21:00 w ramach 6. kolejki La Liga. 

Sinusoidalne Atletico

Atletico po pierwszych pięciu spotkaniach zajmuję 7. miejsce w tabeli Primera Division mając na koncie 10 punktów. Rojiblancos dwukrotnie już tracili ligowe punkty. W drugiej kolejce przegrali z Villarreal 0:2, a w czwartej serii gier zremisowali 1:1 z Realem Sociedad. W ostatnim  spotkaniu pewnie pokonali Celtę Vigo 4:1. We wtorek przyszła jednak niespodziewana porażka na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 0:2 w Lidze Mistrzów. Te wyniki potwierdzają tezę, że forma Atletico na początku rozgrywek to sinusoida. Niepewna jest nie tylko forma zawodników, ale też sam skład, w którym ciągle miesza Diego Simeone. Do tego dochodzi jeszcze kontuzja Jana Oblaka, który jednak powinien już zagrać w niedzielnym spotkaniu. Atletico nie ma głównej strzelby, najwięcej goli zdobył w tym sezonie ligowym Alvaro Morata – 3, z czego dublet zaliczył w pierwszej kolejce. Przed dzisiejszymi derbami ze strony Alteti można być pewnym jednego – Antoine Griezmann wejdzie na boisko zaraz po 60. minucie. 

Taneczny Vini, skuteczny Real

Real Madryt jak przystało na mistrza Hiszpanii z przytupem rozpoczął sezon 2022/2023. Pięć spotkań w lidze i pięć zwycięstw. Jako jedyna drużyna nie stracili jeszcze punków. Do tego dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzów, ostatnio 2:0 z RB Lipsk. Carlo Ancelotti poradził sobie z problemem braku Karima Benzemy, który również dziś nie wystąpi. Doświadczony szkoleniowiec wiedząc, że nie ma zmiennika jeden do jednego, zdecydował się postawić na wariant z fałszywą dziewiątką, a zdobywanie bramek rozłożyło się na cały zespół. Świetny okres ma Federico Valverde, który upodobał sobie zdobywanie bramek z dystansu. Coraz częściej na listę strzelców wpisuje się Rodrygo. Do tego jest będący w świetnej formie Vinicius, sprawca wielkiego zamieszania w ostatnich dniach. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Koke – kapitana Los Colchoneros, który skrytykował sposób celebrowania bramek przez Viniciusa. Powstało wielkie zamieszanie, znane osoby ze świata futbolu wpierały Brazylijczyka i jego sposób podchodzenia do futbolu. Nawet sam Pele umieścił wpis broniący swojego rodaka. To tylko podgrzewa atmosferę przed niedzielnymi derbami. 

Przewidywane składy

Atletico Madryt: Oblak; Llorente, Witsel, Felipe, Reinildo, Saúl; Kondogbia, Koke, Correa; Morata, João Félix

Real Madryt: Courtois; Carvajal, Rüdiger, Alaba, Mendy; Tchouaméni, Kroos, Modrić, Valverde; Vinícius, Rodrygo

Pora na 230. El Derbi Madrileño. Do tej pory Real ma 113 zwycięstw, Atleti tylko 56. Pamiętajmy jednak, że za czasów Cholo Simeone ta rywalizacja weszła na inny poziom. Przykładem jest fakt, że na własnym obiekcie Rojiblancos nie przegrali od sezonu 2018/2019. Czy będą pierwszą drużyną, która w tym sezonie utrze nosa „Królewskim”? A może Vinicius zdobędzie bramkę i zatańczy na Civitas Metropolitano. Jedno jest pewne, czekają nas wielkie emocje. Pierwszy gwizdek José Luisa Munuery Montero o 21:00. 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.