Kolejny ligowy weekend, kolejna szansa dla piłkarzy znad Wisły, aby pokazać się w Europie. Reprezentanci Polski radzili sobie ze zmiennym szczęściem, a jak to zwykle bywa, nagłówki gazet podbił Robert Lewandowski.

Kapitan reprezentacji Polski się nie zatrzymuje, a tym razem jego ofiarą padła drużyna Eintrachtu Frankfurt. Bayern wygrał 5:0, a 3 bramki ustrzelił nasz snajper.

Jeśli chodzi o bramkarzy, to gorycz utraty punktów musiał przełknąć Wojciech Szczęsny. Jego Juventus zremisował 1:1 z Hellasem Werona, ale straconą bramkę ciężko przypisać na konto Polaka. Swój mecz natomiast wygrała Fiorentina. Bartłomiej Drągowski zapisał w tym pojedynku na swoim koncie poza dwiema straconymi bramkami również efektowną paradę. Podobnie jak Szczęsny, remis w ubiegły weekend zapisał na swoim koncie Fabiański. Były legionista został jednak okrzyknięty bohaterem spotkania West Hamu z Manchesterem City. Niestety mecz na ławce oglądał we Francji Radosław Majecki, a jego AS Monaco zaliczyło wysoką porażkę w Lyonie.

We Włoszech z dobrej strony pokazał się Karol Linetty, który zapisał na swoim koncie bramkę. Przeciętny wynik w Serie A zanotował natomiast Kamil Glik, a jego Benevento Calcio przegrało na własnym boisku 1:2 z Napoli. Na południu Europy pokazał się także Bartosz Bereszyński, a jego Sampdoria niespodziewanie wygrała w Bergamo z Atalantą.

Brytyjskie media dostrzegły także solidny występ Mateusza Klicha w meczu Leeds United z Aston Villą. Drużyna Polaka wygrała 3:0. Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej pokazał się Kamil Jóźwiak. Trafił on do siatki rywali, ale jego bramka nie została uznana, a jego zespół ostatecznie podzielił się punktami z rywalem.

W Rosji czerwoną kartkę obejrzał Grzegorz Krychowiak, cały mecz rozegrał Maciej Rybus. Stołeczny klub, dla którego występują, przegrał jednak swoje spotkanie 1:2 z FK Rotorem Wołgograd.

UDOSTĘPNIJ