Mariusz Stępiński po nieudanej przygodzie we francuskim Nantes trafił do Chievo, gdzie udało mu się przebić do pierwszego składu i zyskać zaufanie trenerów. Aktualnie jest jednym z czołowych zawodników klubu z Werony i zbiera pochlebne opinie. Jednak już zimą może poczynić spory krok do przodu i zmienić klub. Zainteresowanie polskim napastnikiem przejawia ponoć Fiorentina.
Talent w morzu przeciętności
Mariusz Stępiński w obecnych rozgrywkach jest jednym z kluczowych zawodników słabiutkiego Chievo. Drużyna z Werony zajmuje ostatnie miejsce w lidze z zaledwie trzema punktami na koncie. Z całej drużyny wyróżnić można tak na prawdę tylko polskiego napastnika. Sytuacja „Latających Osłów” może się jeszcze pogorszyć, ponieważ pojawiają się plotki o odejściu Stępińskiego.
Zobacz także:Podsumowanie występów Polaków w ostatniej kolejce Serie A
Fiorentina rozgląda się za napastnikiem
Zdaniem włoskich mediów przechodząca w ostatnim czasie spory kryzys formy Fiorentina szuka wzmocnień w ataku. Priorytetem klubu z Florencji ma być Mariusz Stępiński. Polak miałby dołączyć do zespołu Stefana Pioliego już w styczniu. Mówi się o półrocznym wypożyczeniu, a później transferze definitywnym. W grę wchodzi także wymiana zawodników. W miejsce Stępińskiego do Werony miałby powędrować Dusan Vlahovic, jednak jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek konkrety.
Czy polski napastnik zrobi kolejny, największy jak dotąd, krok w swojej karierze? Jak Chievo odczuje utratę swojego zawodnika? Dowiemy się tego w styczniu.