Antonio Rudiger już niemal definitywnie przeniesie się tego lata do Realu Madryt, więc Chelsea rozgląda się na rynku transferowym w poszukiwaniu nowego defensora.
Środkowy obrońca to pozycja, którą Chelsea koniecznie musi wzmocnić w nadchodzące lato. Antonio Rudiger odmówił podpisania nowego kontraktu i przeniesie się do Realu Madryt, natomiast Andreas Christensen dołączy do FC Barcelony. W tej sytuacji w kadrze „The Blues” ze środkowych obrońców pozostają jedynie Thiago Silva, Malang Sarr i Trevor Chalobah. Zespół ze Stamford Bridge musi więc poszukać nowych piłkarzy do gry w defensywie.
Głównym celem transferowym Chelsea wydaje się być Jules Kounde. Francuz miał dołączyć do ekipy „Lwów” już w poprzednie lato, ale ostatecznie kluby nie były w stanie uzgodnić szczegółów. Obrońcy zależy jednak na opuszczeniu Sevilli. Według The Times zdecydował on już, że chce zmienić pracodawcę tego lata, a Marca pisała, że transferem Kounde obok Chelsea zainteresowany jest Manchester United.
Problemem dla „The Blues” jest fakt, że prawdopodobnie aby Kounde opuścił Sevillę, należy wpłacić klauzulę odejścia z jego kontraktu, wynoszącą 80 milionów euro. Biorąc pod uwagę sytuację związaną ze sprzedażą klubu z Londynu, uiszczenie tej opłaty może okazać się niemożliwe.
Według Mirror, Chelsea obserwuje również sytuację niemieckiego obrońcę Arminii Bielefeld – Amosa Pipera, którego kontrakt wygasa w to lato. 24-latek nie powinien być pierwszym wyborem Thomasa Tuchela, ale może okazać się ciekawym poszerzeniem kadry. Mimo, że jego klub jest na prostej drodze do spadku z Bundesligi, Piper prezentuje się w tym sezonie dobrze. Jest jednym z najjaśniejszych punktów Arminii – przyłożył się do 6 czystych kont i wygrał ponad 70% swoich pojedynków na ziemi.