Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Roma zaczęła powoli wychodzić z kryzysu. Po kiepskim początku sezonu Rzymianie rozegrali kilka niezłych spotkań, jednak teraz ponownie grają poniżej oczekiwań. W ostatniej kolejce Serie A ulegli oni na wyjeździe niezbyt mocnej ekipie Udinese.

Po tej porażce do gazet wróciły pogłoski o zwolnieniu Eusebio Di Francesco. Podobnie było na początku sezonu. Roma ma przed sobą ultra-ciężki tydzień. Najpierw czeka ich spotkanie przeciwko Realowi Madryt w Lidze Mistrzów, a w weekend podejmą w Serie A Inter Mediolan.

Według mediów, dwie porażki w kiepskim stylu w nadchodzących spotkaniach zwiastują rychłe zwolnienie trenera. Jednak na tym może nie skończyć się całe przemeblowanie. W przypadku zakończenia współpracy z Di Francesco, podobny los może czekać dyrektora sportowego – Monchiego. Hiszpan jest podobno gotów podać się do dymisji.

Zadowalające wyniki w Lidze Mistrzów nie są w stanie przykryć obecnego obrazu AS Romy w Serie A. Siódme miejsce w tabeli włoskiej ekstraklasy nie jest odpowiednie dla ubiegłorocznego półfinalisty LM.

Real Madryt wyjdzie na środowe spotkanie w nieco okrojonym składzie. Nie wystąpią Keylor Navas, Nacho Fernandez, Casemiro i Alvaro Odriozola. Zespół z Hiszpanii również ma za sobą nieudany weekend. Podopieczni Santiago Solariego ulegli bowiem Eibar aż 3:0. Madrytczycy w ligowej tabeli okupują zaledwie szóstą lokatę. Po stronie Rzymian na pewno nie wystąpią Perotti, De Rossi i Pellegrini. Osłabiona Roma będzie miała więc okazję zmierzyć się z równie osłabionym Realem.

Już za tydzień będziemy wiedzieli chyba wszystko, jeżeli chodzi o ewentualne przetasowania w zarządzie AS Romy. Czy ten obiecujący kadrowo zespół jest w stanie ponownie wyjść z dołka i udowodnić, że jest w stanie walczyć do końca sezonu? Ewentualne zwycięstwa w nadchodzących spotkaniach na pewno wlałyby w szeregi Rzymian mnóstwo entuzjazmu.

UDOSTĘPNIJ