Mimo że wielu już skreśliło Bartka Kapustkę, to zdaje się, że jego kariera może dopiero nabrać tempa. Jak informuje Mateusz Borek na łamach Przeglądu Sportowego, trener Leicester City Brendan Rodgers rozmawiał z młodym piłkarzem o tym, że potrzebuje go w zespole oraz że nie chce ponownie wysyłać go na wypożyczenie. 

Zwrot akcji w karierze Bartka?

Gdy w 2016 roku po udanych dla nas mistrzostwach Europy Kapustka podpisał kontrakt z Leicester City, wróżono mu wielką karierę. Rzeczywistość okazała się być jednak bardzo brutalna, gdyż zawodnik w barwach ówczesnego mistrza Anglii zagrał raptem 3 razy. Po dwóch latach spędzonych na wypożyczeniach kibice w Polsce stracili nadzieję na to, że piłkarz w końcu odpali. Jego ostatni pobyt w OH Leuven zwrócił jednak uwagę trenera Lisów. Brendan Rodgers po zakończonym sezonie przeprowadził rozmowę z Bartkiem, podczas której zdradził mu szczegóły odnośnie jego przyszłości w klubie:

„Wylecz się spokojnie i zagraj kilka meczów w U-23. Oglądałem twoje mecze w Belgii i chciałbym dać ci szansę.”

W swoim felietonie dla Przeglądu Sportowego Mateusz Borek przyznał, że bardzo ubolewa nad tym, że Bartek nie mógł wystąpić na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Pisze również, że jego obecność w kadrze bardzo przysłużyłaby się kolegom, a sam Kapustka ma potencjał by być świetnym liderem drużyny. 

Ekspert podzielił się również swoimi przewidywaniami odnośnie do przyszłości kilku chłopaków z młodzieżówki. Komentator uważa, że najbliżej powołania do seniorskiej reprezentacji PolskiKrystian Bielik oraz Sebastian Szymański.  

Źródło: „Mateusz Borek: Mam respekt do reprezentacji Michniewicza”

Zobacz również: Patryk Dziczek coraz bliżej przenosin do Udinese

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.