Wielka Sobota rozpieszcza nas wielkimi emocjami w niemieckiej Bundeslidze. W jednym z hitów kolejki Bayern postara się zemścić na Freiburgu, który we wtorek pokonał „Die Roten” w DFB Pokal.

Trzy dni – tyle czasu minęło od ostatniego meczu Freiburga z Bayernem. We wtorkowym pojedynku w DFB Pokal zespół prowadzony przez Christiana Streicha po raz pierwszy w historii wygrał na Allianz Arena i wyrzucił Bayern Tuchela z Pucharu już w drugim meczu Niemca na stanowisku. „Die Roten” muszą się teraz skupić na Lidze Mistrzów oraz Bundeslidze, a w tej punkty z Freiburgiem są niezwykle ważne do zdobycia.

Gospodarze dzisiejszego meczu mogą pochwalić się serią 7 kolejnych ligowych meczów bez porażki. Ostatni raz przegrali 4 lutego, kiedy lepsza okazał się od nich Borussia Dortmund. Od tamtej pory skutecznie punktują w walce o pozycję dającą grę w Lidze Mistrzów, dzięki czemu zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli. Ich sytuacja mogłaby być jednak lepsza, jako że regularnie remisują. Niedawno dzieli się punktami z Herthą, Mainz czy Borussią Moenchengladbach. Freiburg jednak na pewno nie pogardziłby trzecim z rzędu remisem, bo nawet punkt z Bayernem można rozpatrywać jako sukces.

Zwycięstwo nad Freiburgiem jest natomiast dla Bayernu koniecznością. Trzy punkty zdobyte tydzień temu w starciu z BVB zupełnie stracą na znaczeniu, jeśli ekipa z Dortmundu dzisiaj odrobi całą stratę do „Die Roten”. Co więcej, druga z rzędu porażka z pewnością nie wpłynie korzystnie na morale. Dlatego Thomas Tuchel szuka nowych rozwiązań – jak mówił przed meczem, na środku ataku najprawdopodobniej zobaczymy dziś kogoś z dwójki Mane/Gnabry. Po kilku meczach z Ericiem Choupo-Moutingiem ponownie zobaczymy więc Bayern z klasycznej „dziewiątki”. Trener liczy zapewne, że spełniający aktywniejszą i bardziej ruchliwą rolę atakujący rozwiąże problemy z kreowaniem dogodnych sytuacji, które obserwowaliśmy w meczu w DFB Pokal.

Daniel Streich nie będzie mógł skorzystać dziś z Daniela-Kofi Kyereha, a pod znakiem zapytania stoi również gotowość do gry Philippa Lienharta oraz Lucasa Kublera. W zespole Bayernu nie zobaczymy natomiast Lucasa Hernandeza, Dayota Upamecano, Manuela Neuera oraz Mathysa Tela.

Przewidywane składy:

SC Freiburg: Flekken – Gunter, Gulde, Ginter, Sildilla – Hofler, Eggestein – Grifo, Holer, Roan – Gregoritsch Trener: Christian Streich

Bayern Monachium: Sommer – Davies, de Ligt, Pavard, Cancelo – Goretzka, Kimmich – Coman, Muller, Sane – Mane

Początek meczu Freiburg – Bayern w 27. kolejce Bundesligi o 15:30. Starcie na Europa-Park Stadion poprowadzi Daniel Siebert.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"