Pierwsze, oficjalne spotkanie pod wodzą Carlo Ancelottiego zakończyło się przekonującym zwycięstwem z Deportivo Alaves. Kibice Królewskich liczą na powtórkę dzisiaj, kiedy przeciwnikiem będzie Levante.

Powrót Ancelottiego do Realu wzbudził wiele wątpliwości. Byli tacy, którzy cieszyli się z powrotu Włocha do stolicy Hiszpanii, ale nie brakowało również tych, którzy nie podchodzili entuzjastycznie do jego ponownego zatrudnienia. Ich niepokój jak na razie był całkowicie nieuzasadniony, bo Królewscy w pierwszym spotkaniu nowego sezonu pewnie pokonali na wyjeździe Deportivo Alaves. Skutecznością błysnął Karim Benzema, który w obecnej chwili – po odejściu Leo Messiego z Barcelony – jest chyba największą gwiazdą LaLigi. Oprócz tego do siatki trafił Nacho Fernandez oraz Vinicius Junior. Przy bramce Brazylijczyka asystę zaliczył David Alaba, który pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. 29-latek podczas ostatniego epizodu w Bayernie ustawiany był na pozycji środkowego obrońcy, ale w Realu wydaje się, że powróci na lewą stronę defensywy, na której błyszczał przez wiele wcześniejszych lat. Jak pokazał mecz z Alaves, Ancelotti chce, by Austriak często angażował się w akcje ofensywne, dlatego zagrożenia z lewej strony możemy spodziewać się także podczas dzisiejszego wieczoru.

Tylu powodów do optymizmu po inauguracji nie mają w Walencji. Piłkarze Levante od 39 minuty prowadzili 1-0 z Cadiz, ale gol strzelony przez rywali w 97 minucie, w ostatniej akcji meczu sprawił, że z Andaluzji podopieczni Paco Lopeza wyjechali zaledwie z punktem. Standardowy, wysoki poziom trzymał w zasadzie tylko Jose Morales, zaś reszta zawodników wyraźnie nie miała swojego dnia.

Nie oznacza to jednak, że w dzisiejszym meczu są oni spisani na straty, szczególnie biorąc pod uwagę ich ostatnią historię meczów z Realem. W ostatnich ośmiu spotkaniach zawodnicy z Santiago Bernabeu tylko trzykrotnie wychodzili z tych starć zwycięsko. Tyle samo wygranych ma na swoim koncie Levante.

Oficjalne składy:

Levante: Fernandez – Miramon, Rober Pier, Vezo, Clerc – Melero, Radoja, Campana – de Frutos, Roger, Morales

Real Madryt: Courtois – Vazquez, Nacho, Militao, Alaba – Isco, Casemiro, Valverde – Bale, Benzema, Hazard

UDOSTĘPNIJ