W sobotnim konkursie drużynowym Polacy dali sygnał, że ich forma, bardzo słaba na początku sezonu, być może zaczyna się poprawiać. Co w niedzielę indywidualnie pokaże liczna grupa „biało-czerwonych”?

Skocznia imienia Adama Małysza w Wiśle jest wszystkim kibicom oczywiście świetnie znana. Otwarty w 2008 obiekt może pomieścić 8000 kibiców. Rozmiar tej skoczni to 134 metry, a punkt K usytuowany jest na 120. metrze. Indywidualnie Polak triumfował tu dwa razy – był to Kamil Stoch, dwukrotnie najlepszy w 2017 roku. Ostatnie zwycięstwo tutaj zgarnął natomiast Markus Eisenbichler, pokonując Karla Geigera i Daniela Hubera.

Pogoda w niedzielę ponownie jest kapryśnie. Temperatura ma wynosić około 0 stopni Celsjusza, a szansa na opady w godzinach konkursu nie jest specjalnie duża. Wiatr nie ma jednak zamiaru się uspokoić, gdyż jego prędkość według prognoz wahać się będzie między 1,5 a 2 m/s.

Polaków w niedzielnej rywalizacji zobaczymy aż 11. Na liście startowej znajdują się: Jan Habdas, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Stefan Hula, Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz Kamil Stoch. „Biało-czerwonych” na belce zobaczymy bardzo szybko, ponieważ pięciu  pierwszych skoczków to dziś nasi reprezentanci. Wczoraj w drużynówce nasi zawodnicy pokazali niezłą formę, zajmując czwarte miejsce. Dawidowi Kubackiemu bardzo nie wyszedł drugi skok, jednak Piotr Żyła dwa razy przekroczył 120. metr, a Andrzej Stękałą zaliczył genialną pierwszą próbę o długości 129,5 metra, co dało mu szóstą najlepszą notę w otwierającej serii.

Wśród faworytów do zwycięstwa dziś musi znaleźć się przede wszystkim Jan Hoerl, który wygrał kwalifikacje, a wczoraj poprowadził swoją reprezentację do triumfu. Dobrze radzi sobie również Marius Lindvik, dla którego skok w drugiej serii drużynowej rywalizacji był pierwszą słabą próbą w ten weekend. Cene Prevc oraz Pius Paschke również zasługują na wyróżnienie. Obaj zdają się być w swojej topowej formie w Wiśle, a nie mają na swoim koncie żadnego podium w Pucharze Świata. Solidnie prezentuje się też lider PŚ – Karl Geiger. Występy Niemca w sobotę były dobre, jednak nie rewelacyjne.

Seria próba w Wiśle zacznie się o 15:00, a sam konkurs ruszy godzinę później. Na transmisję z rywalizacji w imieniu komentatorów – Macieja Piotrowskiego oraz Mateusza Stófa – zapraszamy do kanału 2. Radia GOL.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"