W hicie ligi angielskiej Chelsea Londyn podejmowała na własnym boisku Tottenham Hotspur. Obie drużyny całkiem nieźle poczynają sobie w tegorocznych rozgrywkach, zajmując odpowiednia trzecie i drugie miejsce w tabeli. Kibice mieli zatem prawo ostrzyć sobie zęby na dzisiejsze derby Londynu.

Niedzielny pojedynek był swego rodzaju partią szachów. Żadna z drużyn nie wydawała się gotowa, aby zaryzykować ewentualną porażkę, poprzez odsłonienie się i ruszenie do frontalnego ataku.

Mimo wszystko należy odnotować fakt, że to raczej gospodarze mieli inicjatywę w dzisiejszym spotkaniu. Natomiast podopieczni Jose Mourinho nastawali się głównie na kontry. Na taki stan rzeczy wskazuje chociażby 61% posiadania piłki na korzyść The Blues. Kluczowa sytuacja miała miejsce w 81. minucie. Kiedy mecz zmierzał już do końca, fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Mason Mount. Hugo Lloris zaserwował jednak jeszcze genialniejszą paradę i tym samym obronił jeden punkt dla swojej drużyny.

Niedzielny podział punktów oznacza, że pozycję lidera ligi angielskiej objął Tottenham. W czołówce tabeli jest jednak nader ciasno i istnieje szansa, że już w następnej kolejce dojdzie do przetasowań na szczycie.

UDOSTĘPNIJ