Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud / źródło: commons.wikimedia.org / fot. Ailura

Po wczorajszym konkursie w Innsbrucku na Bergisel w język nie gryzł się wielki przegrany tych zawodów i dotychczasowy lider Turnieju Czterech Skoczni, Halvor Egner Granerud. 24-latek powiedział norweskiej telewizji TV 2 po zmaganiach m.in., że podczas całego niemiecko-austriackiego cyklu wiatr sprzyja Polakom. W rzeczywistości jednak te słowa nie do końca znalazły odzwierciedlenie.

– Czuję, że od początku turnieju warunki sprzyjają Polakom, dlatego patrzenie na ich kolejne zwycięstwo było irytujące. Karl Geiger miał również mniej szczęścia od nich. Kamil Stoch jest tak niestabilny, że powinno pójść mi dobrze. Pójdzie mi dobrze. Myślę, że przy równych warunkach mogę go pokonać o dziesięć punktów w każdej próbie w Bischofshofen. On nie skacze przecież aż tak dobrze, a notuje dobre rezultaty – mówił dla TV 2 sfrustrowany po konkursie w Innsbrucku Halvor Egner Granerud, który stracił plastron lidera 69. edycji Turnieju Czterech Skoczni i zdążył już przeprosić za swoje słowa. 

Jaka jest Bergisel, każdy fan skoków wie. Obiekt ten nie wybacza błędów i wiele razy to właśnie tam dochodziło do selekcji faworytów niemiecko-austriackich zmagań. Nie inaczej było tym razem, a wielkim przegranym został Granerud. 24-latek w pierwszej serii skoczył zaledwie 116,5 metra, zdobywając 111,9 punktu, a ostatecznie zajął 15. miejsce, co raczej przekreśliło jego marzenia o wzniesieniu w Bischofshofen złotego orła za triumf w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Prowadzenie w „wyścigu” objął z kolei wczorajszy zwycięzca, Kamil Stoch, a Norwega w ogólnym rankingu wyprzedził też Dawid Kubacki.

Ale czy słowa Graneruda odnośnie lepszych warunków dla podopiecznych Michala Doležala są prawdziwe. Nie do końca. Zliczyliśmy punkty dodawane i odejmowane za wiatr pierwszej dziesiątce tegorocznego turnieju w każdym skoku konkursowym podczas rywalizacji w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirschen oraz Innsbrucku i wygląda to nieco inaczej, niż mówi aktualny lider Pucharu Świata.

I chociaż w całym niemiecko-austriackim cyklu to Granerud jest największym pechowcem do okoliczności atmosferycznych spośród TOP 10, to jego zdanie na temat Polaków nie znalazło już odzwierciedlenia. Najmniej punktów za wiatr w gronie dotychczasowej najlepszej dziesiątki 69. Turnieju Czterech Skoczni otrzymał Philipp Aschenwald, bo łącznie ma ich 11,9 na minusie, co oznacza, że skakał on w najkorzystniejsych warunkach.

Drugim i ostatnim zawodnikiem z czołówki, który całościowo ma ujemny rachunek, jest Andrzej Stękała. 25-latek zgromadził -7,4 „oczka”. Inni reprezentanci Polski takiego szczęścia już nie mieli i ogółem zanotowali dodatnie wartości. Kamil Stoch zainkasował 5 punktów, Dawid Kubacki – 5,4, a Piotr Żyła – 8,5. Tym samym w lepszych warunkach niż nasza eksportowa trójka skakali jeszcze Karl Geiger, Markus Eisenbichler i Anže Lanišek. Pełne zestawienie prezentujemy poniżej.

Rekompensaty za wiatr dla zawodników z pierwszej dziesiątki Turnieju Czterech Skoczni 2020/21 (stan po konkursach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirschen i Innsbrucku)

Miejsce Skoczek Oberstdorf Ga-Pa Innsbruck Łącznie
1. K. Stoch 16,7 2,7 -14,4 5
2. D. Kubacki 22 -4,5 -12,1 5,4
3. H. E. Granerud 19,1 5,8 -10,4 14,5
4. K. Geiger 10,7 2 -12,2 0,5
5. M. Eisenbichler 16,8 -5,7 -8,2 2,9
6. A, Lanišek 17,8 -3,3 -10,2 4,3
7. R. Kobayashi 18,4 4,1 -10,2 12,3
8. P. Żyła 16,4 3,7 -11,6 8,5
9. P. Aschenwald 5,3 0 -17,2 -11,9
10. A. Stękała 9,2 -0,2 -16,4 -7,4

Autor: Julian Cieślak

Źródło: opracowanie własne na podstawie oficjalnych wyników Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS)

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.