Po bardzo dobrym i intensywnym spotkaniu między Polską a Hiszpanią to ostatecznie rodacy musieli zasmakować goryczy porażki. Pomimo wyniku 25-25 do 56 minuty mecz skończył się 26-27. Cały zespół zasłużył na wielką pochwałę. Choć spotkania przed turniejem nie napawały optymizmem, to nasi Szczypiorniści po raz kolejny pokazali charakter i grali naprawdę dobrze. Jak wyglądało spotkanie?

Pierwsza połowa. Kto popełnił mniej błędów?

Po rozpoczęciu spotkania reprezentacji polski było ciężko wejść w mecz. Na samym starcie karę dwóch minut dostał Gębala i później Moryto, a podczas pierwszego kwadransa rodacy zdobyli tylko pięć bramek. Przez całą pierwszą połowę ani razu nie prowadziliśmy, a najlepszym strzelcem był Szymon Sićko, który zapewnił naszej reprezentacji trzy gole. Drugim zawodnikiem, który wydatnie pomógł naszej reprezentacji w pierwszej części meczu był Adam Morawski. Bramkarz biało-czerwonych obronił wiele rzutów i szybko wznawiał piłkę co pozwoliło naszym graczom szybko lecz nieumiejętnie kontrować.

„Piłka nożna to gra błędów. Wygra ten, kto ich popełni najmniej” mówią wielcy trenerzy w futbolu. Tak samo jest i w piłce ręcznej. W pierwszej odsłonie to my ich popełniliśmy więcej, jednak Hiszpanie także mieli co sobie zarzucić. Wynik do przerwy wynosił 11 do 14 dla Mistrzów Europy.

Druga połowa. Przełamanie Polaków

Drugą cześć spotkania Polacy także rozpoczęli źle. Hiszpanie w ciągu sześciu minut strzelili cztery gole, jednak Polacy w świetnym stylu odpowiedzieli. W 43 minucie nasza reprezentacja po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszła na prowadzenie i zmotywowana kontynuowała dobrą passę. Pomimo wyrównanej gry, to w 57 minucie coś pękło. Wszystko co najgorsze rozpoczęło się od dwuminutowej kary dla Gębali, później przeciwnicy odskoczyli na dwa punkty i mimo trafienia Polaków w 59 minucie, to ostatecznie przegraliśmy te spotkanie.

Wnioski i spotkanie z Brazylią

Po ostatecznym sukcesie reprezentacji Hiszpanii warto docenić Polaków. Patrząc na potencjał obu ekip, to właśnie rodacy pokazali więcej. W naszym składzie na pochwałę zasługują Arkadiusz Moryto, który został zawodnikiem spotkania, Szymon Sićko, a także bramkarz, Adam Morawski. 

Teraz czas na mecz z Brazylią, która dziś wygrała z Tunezją. Mecz odbędzie się we wtorek o 20:30, a po dzisiejszym starciu Polaków można liczyć na kolejny dobry mecz. 

Spotkanie będzie relacjonowane na kanałach Radia GOL!

UDOSTĘPNIJ
Miłosz Michałowski
Piszę przede wszystkim o piłce nożnej, czasem o tenisie i żeglarstwie. W wolnym czasie zajmuję się muzyką i uprawiam sport.