Sprawiedliwość jednak stała się faktem. Polacy w komplecie wystartują w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Stało się tak, ponieważ ostatnie wyniki testów na obecność koronawirusa w polskiej kadrze w komplecie okazały się negatywne. 

Te wyniki oznaczają, że zmieni się zupełnie system rywalizacji w pierwszym konkursie TCS. Normalnie, wedle wcześniejszych ustaleń miała być seria KO, w której tradycyjnie rywalizowałaby 50-tka zawodników w 25 parach.

Z racji przywrócenia do rywalizacji Polaków wyniki kwalifikacji zostaną anulowane i nie będzie tej serii. Wystartuje 62 skoczków, czyli tyłu, ilu miało wystąpić pierwotnie w kwalifikacjach. Wśród nich będą rzecz jasna podopieczni Michala Dolezala. 

UDOSTĘPNIJ