piątek, 19 kwiecień 2024

Nieprzewidywalny pod każdym względem – tenisowy sezon czas zacząć! [ZAPOWIEDŹ, TERMINY]

0

Po bardzo długim, udanym dla polskich tenisistów sezonie, czas rozpocząć kolejny: bardziej wymagający, mniej przewidywalny, a przede wszystkim – inny. Ukontentowani zwycięstwem Igi Świątek polscy kibice obiecują sobie wiele: telewizje urozmaicają swoją tenisową ramówkę, a fani zapowiadają zarywanie nocek podczas zaoceanicznych turniejów. Jaka będzie covidowa rzeczywistość? Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć, jednak jednego jesteśmy pewni. Będą zwroty akcji – nie tylko na korcie.

Poprzedni rok przyniósł kibicom tenisa wiele emocji – także tych negatywnych. Wczesne odwołanie Wimbledonu było zaskakujące, ale – jak się okazało – trafne. Czerwcowe zdjęcia idealnie przystrzyżonej trawki na kortach frustrowały niejednego kibica tenisa przeglądającego Instagram Wimbledonu. Po decyzji działaczy londyńskiego turnieju było tylko gorzej. Na całym świecie największy tenis stanął na sześć miesięcy, najważniejsze imprezy zostały odwołane albo przesunięte. 

Półroczna przerwa od tenisa (marzec-sierpień) wyszła jednak na dobre polskim zawodnikom: Iga Świątek bez straty seta wygrała Rolanda Garrosa, a Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime zwyciężyli w turnieju debla ATP Masters 1000 w Paryżu. Magda Linette natomiast doszła do 3. rundy US Open, a jeszcze przed pandemią wygrała mniej prestiżowy turniej w Hua Hin. Sukcesów było zatem wiele.

Teraz – z jeszcze większą nadzieją i oczekiwaniami – patrzymy na zbliżający się sezon. Już w niedzielę rozpoczną się kwalifikacje do jednej z najbardziej prestiżowych imprez tenisowych na świecie – Australian Open.

fot. Wimbledon Instagram Media

Najważniejsze turnieje WTA i ATP

WTA i ATP podały już oficjalne daty swoich turniejów. Organizacja tenisa męskiego udostępniła kalendarz rozplanowany do końca marca, a żeńskiego na sześć miesięcy. Wśród nich po rocznej przerwie zobaczymy Wimbledon, który w 2020 r., pierwszy raz od czasów II wojny światowej, został odwołany. 

Choć terminy wszystkich imprez zostały dokładnie wskazane przez organizatorów, to wszystko, za sprawą COVID-19, może się zmienić. Już teraz obserwujemy wpływ pandemii na przebieg rozgrywek: praktycznie wszystkie turnieje australijskie odbędą się tylko w Melbourne, a nie, tak jak przed laty, w Perth, Brisbane, Sydney, Adelajdzie, na Tasmanii oraz w Auckland na Nowej Zelandii. Do tego nie można być pewnym co do Pucharu Davisa, który na organizacji turnieju w listopadzie 2019 i braku kolejnej edycji stracił dziesiątki milionów euro.

Wstępny kalendarz turniejów Wielkiego Szlema 2021:

  1. Australian Open, 8-21 lutego, Melbourne
  2. Roland Garros, od 17 maja do 6 czerwca, Paryż
  3. Wimbledon, od 28 czerwca do 11 lipca, Londyn
  4. US Open, od 30 sierpnia do 12 września, New York (daty wstępne, niepotwierdzone)

Inne turnieje na najbliższe sześć miesięcy – WTA:

WTA Media

Inne turnieje na trzy miesiące – ATP:

Coraz słabszy Federer i wracająca po macierzyńskim Williams. Czyj to będzie sezon?

Ciężko typować.

Czy po nieudanym poprzednim sezonie dla gwiazd światowego formatu m.in Rogera Federera czy Sereny Williams można mieć nadzieję, że ich nazwiska zobaczymy w czołówkach rankingów?

Williams, od kiedy powróciła na korty po urodzeniu córki, cały czas nie może odnaleźć swojej świetnej formy sprzed lat. O Amerykance mówi się w kontekście „utracenia dawnego błysku” i jej ostateczny wynik w zbliżającym się AO, a także każdego turnieju Wielkiego Szlema, do którego się zgłosiła, jest ciężki do przewidzenia. Federer zaś nie zgłosił się do najbliższych rozgrywek w Australii. Szwajcar podjął decyzję „last minute”, tłumacząc swoją nieobecność w turnieju dwoma operacjami kolan. Ostatnie jednak doniesienia miałyby zaprzeczać rekonwalescencji kolan, jako główny powód nie przyjazdu na imprezę. – Główny argument to kwarantanna – wyjawił dyrektor AO do spraw relacji z zawodnikami, Andre Sa w rozmowie z Ace BandSports. „Rozmawiałem z nim miesiąc temu i miał dwie opcje. Mógł przyjechać z całą rodziną i poddać się kwarantannie. Problem był taki, że Mirka (żona Federera) i ich dzieci nie mogliby opuszczać pokoju hotelowego. Musieliby przesiedzieć czternaście dni w pokoju” – podkreślił. „Mirce nie spodobał się ten pomysł. Druga opcja była taka, żeby przyjechał sam. Tyle że przez pięć tygodni byłby bez rodziny. Powiedział: „Stary, mam 39 lat, 4 dzieci, 20 wielkich szlemów. Nie mam już czasu na to, żeby być z dala od rodziny przez 5 tygodni” – zdradził słowa szwajcarskiego mistrza.

Tiley, szef Tennis Australia i dyrektor Australian Open, ze zrozumieniem odniósł się do decyzji Szwajcara. „Ostatecznie Rogerowi zabrakło czasu, aby przygotować się do wymogów występu w turnieju wielkoszlemowym i jest bardzo rozczarowany, że nie będzie mógł przyjechać do Melbourne w 2021 roku”. Mimo to organizatorzy AO ubolewają nad brakiem Szwajcara. Federer jest ulubionym graczem większości kibiców, a Szwajcar został wybrany ulubionym graczem ATP 2020 (18. raz z rzędu). Jego obecność na każdym turnieju przyciąga fanów i podwyższa rangę turnieju sportową lecz także marketingową.

Kontuzje to zdecydowanie największa przeszkoda, jaka może stanąć przed dwoma gwiazdami tenisa. Urodzeni w 1981 roku Williams i Federer najlepsze lata mają już za sobą, a ich ciało odmawia czasem posłuszeństwa. Kto więc może okazać się „czarnym koniem” rozgrywek? Nazwisk jest wiele. Wyliczanki wszystkich tenisowych portali w większości zaczynają się od Polki – Igi Świątek. 19-letnia tenisistka zaskoczyła w poprzednim sezonie swoją formą podczas turnieju Rolanda Garrosa, który wygrała. Oprócz niej warta uwagi jest 16-letnia Amerykanka Coco Gauff, która przed 18 miesiącami doszła do czwartej rundy Wimbledonu, a wcześniej wygrywała juniorskie French Open. Drugą wartą obserwacji tenisistką jest Leylah Fernandez – druga najmłodsza kobieta w rankingu WTA. 18-letnia zawodniczka w poprzednim sezonie zagrała we wszystkich możliwych turniejach Wielkiego Szlema, a we French Open doszła nawet do trzeciej rundy. Warto również zwrócić uwagę na byłego deblowego kompana Huberta Hurkacza – Felixa Augera Aliassimene’a, który po cichu wspina się w rankingach ATP. Kanadyjczyk w poprzednim sezonie „zmiadżył” Andy’ego Murray’a w drodze do trzeciej rundy US Open, a wraz z Hurkaczem wygrał debla ATP Masters w Paryżu. 

Nazwisk jest jeszcze wiele. Polscy kibice liczą na najlepsze narodowe rakiety, które w poprzednim roku odnosiły sukcesy, ale w mniej prestiżowych turniejach bądź w deblu, m.in. Huberta Hurkacza i Magdę Linette. Po zdecydowanie słabszym roku Polaka kibice czekają, by powtórzył swój wyczyn z ostatniego Wimbledonu, w którym to „łeb w łeb” mierzył się z Djokovicem w trzeciej rundzie turnieju. Magda Linette zaś ostatni rok może zaliczyć do udanych, jednak teraz czas na wyższe cele. Mamy nadzieję na awans i dobrą grę w turnieju Wielkiego Szlema.

Aussie Swing – zapowiedź początku sezonu

Australian Swing to tzw. australijskie lato tenisowe – cykl imprez poprzedzających Australian Open rozgrywany w Australii i na Nowej Zelandii (choć w tym roku ze względu na pandemie w samej Australii) oraz sam turniej Wielkiego Szlema. Imprezy poprzedzające danie główne rozpoczęły się już w poniedziałek: od 4 do 17 stycznia potrwają rozgrywki juniorskie ITF Grade 5 w Traralgon, a w między czasie – od 10 do 13 – rozpoczną się kwalifikacje do AO: panie zagrają w Dubaju, a panowie w Doha.

Po kwalifikacjach, w dniach 31 stycznia-6 lutego, w ramach Melbourne Summer Series odbędą się dwa turnieje WTA 500 i dwa ATP 250. Głośnym tematem w kontekście zawodów poprzedzających AO są płace za turniej dla kobiet. W pierwszym turnieju do podziału będzie tylko 565 tys. dolarów, a do tego drabinka zostanie rozszerzona o kilka zawodniczek. To oznacza, że zwycięzca pierwszego z dwóch turniejów WTA zgarnie maksymalnie 50 tys. dolarów, czyli dwa razy mniej, niż za sam udział w głównym turnieju Australian Open. W drugich zawodach jest jeszcze gorzej: do podziału między kilkadziesiąt zawodniczek będzie 235 tyś dolarów.

Warto zauważyć, że choć w sezonie 2021 ujednolicono kategorie tenisa żeńskiego z męskim (ATP/WTA 1000, 500, 250), to tzw. „prize money” jest nadal znacznie niższe u kobiet. Wszystkie wskaźniki sportowe, marketingowe, telewizyjne i finansowe przemawiają bowiem na korzyść panów. Oni – jako federacja – są w stanie zarobić więcej. Tylko w turniejach wielkoszlemowych rozgrywanych pod egidą ITF i lokalnych organizacji tenisowych płaci się tyle samo.

Australian Open Media

ATP CUP – turniej reprezentacji najlepszych tenisistów

W między czasie trwania rozgrywek Melbourne Summer Series odbędzie się ATP Cup Jest to turniej złożony z 12 zespołów reprezentujących swój kraj, do którego kwalifikacja opiera się na miejscu w rankingu najlepszego gracza z danego kraju. Jeśli zawodnik jest w pierwszej „11” rankingu ATP oznacza to, że pozostałych trzech najlepszych zawodników z jego narodu także zagra w turnieju. W zawodach weźmie więc udział:

ATP CUP Media

Dwunastym narodem w turnieju jest Australia, która za organizacje zawodów dostaje „dziką kartę” i może grać bez promującego ją do gry miejsca rankingowego.

Jak przebiega turniej? Dwanaście drużyn jest podzielonych na cztery grupy po trzy w fazie grupowej, w trybie każdy z każdym, a zwycięzcy z każdej grupy grają w półfinałach. Turniej pozwala na zdobycie wielu punktów rankingowych: niepokonany gracz, który  wygrywa wszystkie możliwe mecze pojedyncze, może zdobyć 500 punktów FedEx ATP Rankings. W grze podwójnej niepokonany gracz, który rozegra i wygra wszystkie możliwe mecze w grze podwójnej, otrzyma 250 punktów FedEx ATP Doubles Rankings. Losowanie zaplanowano na 20 stycznia 2021 r.

Victorian Wheelchair – niemożliwe możliwym

W dniach 3-6 i 8-11 lutego na kortach Hume Tennis Centre odbędą się dwa turnieje dla zawodników na wózkach inwalidzkich – Victorian Wheelchair Tennis Open oraz Melbourne Wheelchair Tennis Open. Będą one bezpośrednim sprawdzianem dla uczestników wielkoszelmowej rywalizacji, która 14 lutego wystartuje już na kortach Melbourne Park.

Światowy numer 1, Alcott spróbuje zdobyć zdumiewający siódmy z rzędu tytuł AO w grze pojedynczej na wózku. „Jestem bardzo podekscytowany Australian Open 2021 po 2020, który był tak trudnym rokiem dla tak wielu ludzi. To niesamowite, że AO może podnieść na duchu ludzi, niezależnie od tego, czy mogą uczestniczyć w programie na żywo w Melbourne Park, czy oglądać telewizję. Mam nadzieję, że fani z całego świata będą zachwyceni tym wydarzeniem ”- powiedział Alcott.

Danie główne…

Po kwalifikacjach, turniejach rozgrzewkowych ATP i WTA, a także tych na wózkach inwalidzkich, czas na wisienkę na torcie – Australian Open. W tym roku będą to rozgrywki inne. Na trybunach będzie zasiadała mniejsza liczba kibiców, a turniej zostanie rozegrany tylko w Melbourne. To tego dochodzi kwestia wirusa: każdy zawodnik będzie zmuszony do 14 dniowej kwarantanny, podczas której zostanie wykonanych pięć testów. Niezależnie od ich wyników zawodnik musi ją przebyć i trenować dziennie nie więcej, niż 5 godzin. To będą inne zawody i być może czasem nierówne – choroba nie wybiera. Szczegóły wkrótce.

UDOSTĘPNIJ
Miłosz Michałowski
Piszę przede wszystkim o piłce nożnej, czasem o tenisie i żeglarstwie. W wolnym czasie zajmuję się muzyką i uprawiam sport.