W obecnym sezonie Lech spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W Poznaniu trwają przygotowania do największej rewolucji kadrowej za czasów rodziny Rutkowskich. Kibice oczekują wielu transferów do klubu, ale wydaje się, że kilka wolnych miejsc w pierwszym zespole powinni zająć wychowankowie.

„Kolejorz” od kilku lat wypożycza swoich młodych zawodników do słabszych klubów. Niekiedy, jak w przypadku Jana Bednarka, są to drużyny walczące o utrzymanie w Ekstraklasie (Górnik Łęczna), ale najczęściej z usług wychowanków Lecha korzystają drużyny z I ligi. Doskonałymi przykładami zawodników, którym krótki pobyt na zapleczu Ekstraklasy dał bardzo dużo, są Kamil Jóźwiak (GKS Katowice) i Robert Gumny (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Odchodząc, obaj balansowali pomiędzy ławką rezerwowych a trybunami. Wystarczyło zaledwie pół roku regularnej gry, żeby obaj zaczęli stanowić o sile „poznańskiej lokomotywy.”

Młodzi zawodnicy Lecha Poznań przebywają obecnie na wypożyczeniach w wielu klubach I i II ligi. Oto trzech piłkarzy, którzy w przyszłym sezonie powinni walczyć o pierwszy skład w klubie, którego są wychowankami:

Jakub Moder (Odra Opole, ur. 7 kwietnia 1999 roku)

W drużynie bardzo dobrze znanego w Poznaniu Mariusza Rumaka jest podstawowym zawodnikiem. Defensywny pomocnik na poziomie I ligi rozegrał 26 spotkań, zdobył 4 bramki oraz zanotował 2 asysty. Moder prawdopodobnie będzie podstawowym zawodnikiem na Mistrzostwach Świata u-20 w Polsce. Na jego korzyść wpływa również fakt, że władze Lecha Poznań postanowiły nie przedłużać kontraktu z Łukaszem Trałką i Maciejem Gajosem. Młody pomocnik z pewnością dostanie szansę w pierwszej drużynie „Kolejorza.”

Jakub Moder, Odra Opole (wypożyczony z Lecha Poznań) nto.pl

Miłosz Mleczko (Puszcza Niepołomice ur. 1 marca 1999 roku)

Jest to podstawy bramkarz spisującej się w obecnym sezonie nadzwyczaj dobrze Puszczy Niepołomice. Zagrał we wszystkich 30 spotkaniach I ligi, w których 10 razy zachował czyste konto. Jest jednym z kandydatów do występu w drużynie Jacka Magiery. Nie będzie miał jednak łatwo, ponieważ jego rywalami do miejsca między słupkami są Radosław Majecki z Legii Warszawa oraz Marcin Bułka z Chelsea F.C. Po sezonie z Lecha odejdą Jasmin Burić oraz Matus Putnocky. Wydaje się, że jednym z dwóch bramkarzy po rewolucji będzie właśnie Miłosz Mleczko. Młodemu bramkarzowi niekiedy zdarzają się jeszcze błędy, ale jego potencjał można ocenić jako bardzo wysoki.

MILOSZ MLECZKO PUSZCZA NIEPOŁOMICE FOT. MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl

Tymoteusz Puchacz (GKS Katowice ur. 23 stycznia 1999 roku)

Sezon rozpoczynał w Zagłębiu Sosnowiec, z którym sezon wcześniej wywalczył awans do Ekstraklasy. Rozegrał zaledwie dwa spotkania na najwyższym szczeblu rozgrywek, po czym zrezygnował z niego trener sosnowiczan Dariusz Dudek. Puchacz udał się na wypożyczenie do GKS-u Katowice, a za kilka tygodni trenerem Gieksy został… Dariusz Dudek. W poprzednim oraz na początku obecnego sezonu występował na lewej obronie. Zarzucano mu słabą grę w defensywie, więc trener przestawił go na skrzydło. W obecnym sezonie jest jednym z najlepszych piłkarzy GKS-u, a Jacek Magiera właśnie na nim chce oprzeć grę naszej reprezentacji na Mundialu u-20. Wydaję się, że również dla niego znajdzie się miejsce w „nowym” Lechu.

Tymoteusz Puchacz, GKS Katowice, fot. Łączy nas Piłka

Nie ma w Polsce drużyny, która szkoli równie dobrze i sprzedaje równie drogo co Lech Poznań. Trzeba pamiętać, że oprócz wyżej wymienionych piłkarzy „Kolejorz” ma gotowych do wyjazdu: Gumnego i Jóźwiaka, grających coraz więcej Marchwińskiego oraz Klupsia czy wchodzących do zespołu: Skrzypczaka, Kamińskiego i Pleśnierowicza. Wiadomo, że w polskiej lidze jest wiele klubów, których kadry nie są przygotowane na przepis o obowiązku gry młodzieżowca, być może będzie to szansa dla poznaniaków, aby zamiast do I ligi, wypożyczać zawodników do klubów Ekstraklasy?

fot. lechpoznan.pl

UDOSTĘPNIJ