Prezes komitetu dyscyplinarnego FIFA zdecydował się przedłużyć sankcje nałożone przez włoski związek piłki nożnej na Mino Raiolę. Co to w praktyce oznacza? Agent m.in. Matthijasa De Ligta oraz Paula Pogby nie będzie mógł przeprowadzać transferów swoich podopiecznych do połowy sierpnia obecnego roku.
Matthijs De Ligt
Młody Holender jest jednym z najlepszych piłkarzy młodego pokolenia. Mimo wieku 19 lat obrońca został kapitanem Ajaxu, a w 2018 roku odebrał nagrodę Golden Boy’a (najlepszego zawodnika do 21 lat). Jego świetne występy w Lidze Mistrzów oraz Eredivisie dostrzegła sama FC Barcelona, która po sprowadzeniu na Camp Nou Frenkiego De Jonga obrała Matthijsa za cel numer jeden w najbliższym okienku transferowym. W tej sytuacji wydawać by się mogło, że plany Katalończyków mogą zostać pokrzyżowane, jednak fakt, że okienko transferowe w Anglii zamyka się wraz z początkiem nowego sezonu ligowego (8 sierpnia) sprawia, że Blaugranie odpadają potencjalni rywale z Premier League w wyścigu o podpis defensora. Pikanterii całej sytuacjii dodają pogłoski o obecności De Ligta ze swoim agentem w Barcelonie tuż przed feralnym rewanżem z Tottenhamem.
Zobacz również: Coutinho na wylocie z Barcelony. Klub chce dokonać jego sprzedaży
Paul Pogba
Wraz z przyjściem (a właściwie powrotem) francuskiego pomocnika oczekiwano, że przywróci on dawną świetność Manchesterowi United. Po 3 latach w ekipie Czerwonych Diabłów możemy wywnioskować, że ta sztuka mu się nie udała. Wygranie Ligi Europy w 2017 roku pozostaje wciąż jego największym osiągnięciem z drużyną z Old Trafford, a Francuz z calą pewnością wolałby wygrywać bardziej prestiżowe trofea.
W tym sezonie podopieczni Ole Gunnara Solskjaera nie zdołali awansować do Ligi Mistrzów i wskutek tego ich pensje zostaną znacznie obniżone. Te dwa fakty dają Paulowi wiele do myślenia, a możliwość transferu byłaby z całą pewnością szansą na dalszy rozwój jego kariery. Zawieszenie Mino Raioli prawdopodobnie przekreśla w tym roku możliwe przenosiny Pogby do innego klubu. Przez ostatnie miesiące obok jego nazwiska wymieniano w głównej mierze Real Madryt, jednak wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że były zawodnik Juventusu zostanie jeszcze przynajmniej rok w czerwonej części Manchesteru.
Zobacz również: Czołowy obrońca Ligue 1 wyraził chęć gry dla reprezentacji Polski
Gianluigi Donnarumma
Gdy podczas sezonu 2015/16 cały świat usłyszał o utalentowanym Włochu za sprawą jego świetnych występów w bramce Milanu, od razu pojawiły się spekulacje transferowe z nim związane. 17-letni Donnarumma był brany pod uwagę wtedy przez m.in. Paris Saint-Germain i stał się (anty)bohaterem sagi transferowej ze swoim udziałem, która zakończyła się ostatecznie pozostaniem w drużynie z Mediolanu. Po przedłużeniu kontraktu z włoskim klubem golkiper zdawał się szybko zapomnieć o chęci zmiany środowiska i dumnie reprezentował barwy Rossonerrich.
Wraz z niezakwalifikowaniem się do Ligi Mistrzów AC Milan może zdecydować się na sprzedaż Donnarummy w celu wyrówanania budżetu. Patrząc na obecną formę 7-krotnego zdobywcy Champions League i na ich sytuację w Serie A, wydaje się, że szanse na promocję do tych rozgrywek są stosunkowo małe. Jednak do żadnych przenosin może nie dojść, gdyż zakaz Mino Raioli przekreśla szanse Włocha na podpisanie kontraktu z jakimkolwiek klubem z Premier League, gdyż deadline na przeprowadzanie transferów w Anglii przypada na 8 sierpnia. Jeżeli zawodnikowi zależy na grze w europejskich pucharach w silnym zespole, to pozostawałoby mu tylko szukanie w La Liga. Problem tkwi w tym, że topowe drużyny z Hiszpanii mają silnie obsadzoną pozycję bramkarza lub taki transfer wydawałby się po prostu niemożliwy (Real Madryt). Jedyną ciekawą opcją pozostanie mu PSG, zwłaszcza gdy Thomas Tuchel ostatnio narzekał na to, że nie posiada w kadrze klasowego golkipera.
Zobacz również: “The Barcelona Game”. Wiara ma na imię Liverpool
Kostas Manolas
Ostatnim zawodnikiem, któremu zawieszenie Mino Raioli może pokrzyżować plany transferowe, jest były zawodnik Olympiakosu Pireus Kostas Manolas. Wiązany od paru tygodni z Arsenalem Grek od 2016 roku reprezentuje barwy włoskiej AS Romy. Według włoskich mediów Kanonierzy są w stanie wyłożyć ponad 31 milionów funtów na obrońcę. Jego zakup z całą pewnością wzmocniłby ekipę z Londynu, gdyż defensywa drużyny Unai’a Emery’ego w tym sezonie ligowym straciła ponad 50 goli, co jest wynikiem bardzo słabym jak na klub z krajowego topu. Jego przenosiny na Emirates Stadium prawdopodobnie nie dojdą do skutku, gdyż ban jego agenta skończy się dopiero w okolicach rozpoczęcia się piłkarskiego sezonu Premier League. Kluby mogą wykonywać transfery do 8 sierpnia, czyli na dwa dni przed startem ligi w Anglii.
