Skandal w lekkoatletycznym świecie. Salwa Eid Naser, złota medalistka w biegu na 400 metrów z Mistrzostw Świata w Dausze została zawieszona przez Athletics Integrity Unit (AIU). Jako powód podano naruszenie przepisów antydopingowych.
Reprezentantka Bahrajnu w ubiegłym roku w wielkim stylu zdobyła mistrzostwo w Dausze. Jej wynik (48.14) był trzecim w historii biegu na 400 metrów. W finałowej rywalizacji w stolicy Kataru, 22-letnia Naser nie dała szans rywalkom, w tym Justynie Święty-Ersetic i Idze Baumgart-Witan.
Z lakonicznego komunikatu AIU wynika tylko tyle, że biegaczka „naruszyła przepisy antydopingowe„. Może to np. oznaczać, że kontrolerom organizacji nie udało się z nią skontaktować w celu poprania próbek. Dokładne szczegóły sprawy nie są znane.
Jeśli Naser nie uda się wytłumaczyć całego zamieszania, pod dużym znakiem zamieszania stanie jej występ na przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Menadżer zawodniczki nie skomentował całego zajścia, gdyż, jak czytamy w relacjach medialnych, był kompletnie zaskoczony, a o sprawie dowiedział się od dziennikarzy.
Wcześniej ukarane zawieszeniem zostały inne zawodniczki z Bahrajnu: Ruth Jebet, aktualna mistrzyni olimpijska w biegu na 3000 metrów z przeszkodami, oraz Eunice Kirwa specjalizująca się w maratonach. Obie mają czteroletni zakaz startów. Podobna kara może spotkać Naser.
Athletics Integrity Unit jest niezależną organizacją, założoną przez IAAF (obecnie World Athletics) w 2017 roku. Zadaniem AIU jest walka z dopingiem i zapewnienie równych szans lekkoatletom.
Źródło: PAP, Przegląd Sportowy