Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski, PlusLiga: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 Jastrzębski Węgiel | Fot. Patryk Kowalski

Niemożliwe nie istnieje. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle poległa w starciu z Asseco Resovią Rzeszów i przerywa swoją niesamowitą serię zwycięstw. Andrea Gardini udanie rozpoczyna pracę w Jastrzębskim Węglu, ścieżkę triumfu kontynuują Cuprum Lubin, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, a powraca na nią Indykpol AZS Olsztyn. Zobaczcie co się działo w ostatni siatkarski weekend! 

CIĘŻKI BÓJ W ZAWIERCIU 

Granie z zespołem, który nie ma już nic do stracenia jest zawsze trudno. Przekonał się o tym zespół Aluronu CMC Warty Zawiercie w pojedynku z MKS-em Będzin. Jurajscy Rycerze wygrali spotkanie 3-2, lecz siatkarze Jakuba Bednaruka wcale nie byli na straconej pozycji w tym meczu. W całym meczu prowadzili w pewnym momencie 1-2 oraz grali na przewagi w tie-breaku. Więcej siły mieli jednak podopieczni Igora Kolakovica. Najlepszy mecz w sezonie rozegrał środkowy zawierciańskiej drużyny, Flavio Gualberto, a Mateusz Malinowski straszył zagrywką, zdobywając nią aż 7 punktów. Dla drużyny z Będzina są to pierwsze punkty od listopada, kiedy to wygrali mecz z Cuprum Lubin 1-3. Warto też wspomnieć o tym, że atakujący Rafał Faryna dostał do ataku aż 53 piłki, co jest rekordem w ilości wykonywanych ataków w lidze. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Mateusz Malinowski – 21 punktów (14/36, 39% skuteczności, 17% efektywności, 7 asów), Rafał Faryna – 31 punktów (28/53, 53% skuteczności, 36% skuteczności, 1 blok punktowy, 1 as serwisowy) 

Skuteczność w ataku: 50% do 51% dla MKS-u Będzin 

Skuteczność w przyjęciu: 63% do 40% dla Aluronu CMC Warty Zawiercie 

Bloki punktowe: 9 do 9 

Asy serwisowe: 9 do 5 dla Aluronu CMC Warty Zawiercie 

 

Aluron CMC Warta Zawiercie 3-2 MKS Będzin (25-23, 23-25, 21-25, 25-14, 17-15) 

MVP: Flavio Gualberto 

Aluron CMC Warta ZawiercieMaximiliano Cavanna (1), Mateusz Malinowski (21), Piotr Orczyk (11), Garrett Muagututia (13), Patryk Niemiec (10), Flavio Gualberto (18), Michał Żurek (libero) oraz Gjorgi Gjorgiev, Grzegorz Bociek (1), Paweł Halaba (2) 

 

MKS BędzinThiago Veloso (1), Rafał Faryna (31), Rafał Sobański (12), Jose Ademar Santana (14), Tomasz Kalembka (8), Bartosz Gawryszewski (9), Szymon Gregorowicz (libero), Dominik Teklak (libero) oraz Łukasz Makowski, Michał Godlewski, Kacper Bobrowski  

UDANY REWANŻ VERVY 

Po sromotnej porażce VERVY Warszawa ORLEN PaliwaCerradem Eneą Czarnymi Radom w 10. kolejce (0-3 dla Wojskowych – przyp.red.) Stołeczni wzięli rewanż w ostatnią sobotę. Drużyna Andrei Anastasiego wygrała cały mecz 3-1. Siatkarze Dimy Skoryya podnieśli się po przegranym pierwszym secie i starali się przeszkadzać wicemistrzowi Polski, co doprowadziło nawet do wygrania jednej partii. Finalnie to jednak VERVA, z Bartoszem Kwolkiem na czele zgarnęła 3 punkty w całym meczu. Przyjmujący reprezentacji Polski jest w wyśmienitej formie, ale z dobrej strony pokazuje się przyjmujący Jan Fornal, który zastępuje w pierwszym składzie Igora Grobelnego i Artura Szalpuka. W radomskiej ekipie bardzo dobrą zmianę dał Bartosz Firszt. Po zmianie trenera gra Wojskowych wygląda już nieco lepiej, jednak o fazie play-off mogą już raczej zapomnieć. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Dawid Konarski – 13 punktów (12/26, 46% skuteczności, 35% efektywności, 1 blok punktowy), Bartosz Kwolek – 17 punktów (17/30, 57% skuteczności, 43% efektywności) 

Skuteczność w ataku: 41% do 55% dla VERVY Warszawa ORLEN Paliwa 

Skuteczność w przyjęciu: 68% do 60% dla Cerradu Enei Czarnych Radom 

Bloki punktowe: 6 do 6 

Asy serwisowe: 5 do 4 dla Cerradu Enei Czarnych Radom 

Cerrad Enea Czarni Radom 1-3 VERVA Warszawa ORLEN Paliwa (22-25, 25-22, 20-25, 17-25) 

MVP: Jan Fornal 

 

Cerrad Enea Czarni Radom: Michał Kędzierski (1), Dawid Konarski (13), Lucas LohBrenden Sander (11), Dawid Dryja (10), Victor Yosifov (9), Mateusz Masłowski (libero), Maciej Nowowsiak (libero) oraz Bartosz Zrajkowski (1), Daniel Gąsior, Bartosz Firszt (9), Artur Pasiński, Michał Ostrowski (1) 

 

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa: Angel Trinidad de Haro (2), Michał Superlak (15), Bartosz Kwolek (17), Jan Fornal (13), Andrzej Wrona (5), Piotr Nowakowski (10), Damian Wojtaszek (libero) oraz Michał Kozłowski, Jan Król (8) 

UDANY DEBIUT ANDREI GARDINIEGO, POWRÓT DOBREJ GRY GKS-U 

Włoski szkoleniowiec Andrea Gardini otrzymał pierwszą okazję prowadzenia drużyny Jastrzębskiego Węgla w meczu z GKS-em Katowice i może być z tego meczu zadowolony. Pomarańczowi pokonali Giekse, ale dopiero po tie-breaku. Jastrzębianie mieli okazję wygrać w tym meczu za 3 punkty, lecz waleczni katowiczanie doprowadzili do 5. seta. W zespole Grzegorza Słabego można było ujrzeć pewne momenty, które charakteryzowały ten klub – zgranie i radość z gry. Liderami Gieksy byli Jakub Jarosz i Kamil Kwasowski. Rozgrywający Jan Firlej wrócił w tym meczu do pierwszego składu i pokazał to co umiał najlepiej, czyli kombinacyjność w połączeniu z dokładnością. Drużynę Jastrzębskiego Węgla do zwycięstwa poprowadził Rafał Szymura, zawodnik, który jeszcze w tamtym sezonie występował w barwach GKS-u. Do formy powraca Tomasz Fornal, a kontuzjowany niedawno Mohamed Al Hachdadi wytrzymał trudy pięciosetowego pojedynku. Koncert w bloku zagrał Juri Gładyr. Z 17 punktowych bloków kapitan Jastrzębskiego Węgla zdobył ich aż 7. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Jakub Jarosz – 22 punkty (20/38, 53% skuteczności, 26% efektywności, 2 bloki punktowe), Mohamed Al Hachdadi – 24 punkty (22/41, 54% skuteczności, 41% efektywności, 1 as serwisowy, 1 blok punktowy) 

Skuteczność w ataku: 48% do 52% dla Jastrzębskiego Węgla 

Skuteczność w przyjęciu: 58% do 58% 

Asy serwisowe: 2 do 4 dla Jastrzębskiego Węgla 

Bloki punktowe: 10 do 17 dla Jastrzębskiego Węgla 

GKS Katowice 2-3 Jastrzębski Węgiel (23-25, 25-23, 20-25, 28-26, 9-15) 

MVP: Rafał Szymura 

 

GKS Katowice: Jan Firlej (4), Jakub Jarosz (22), Adrian Buchowski (14), Kamil Kwasowki (18), Miłosz Zniszczoł (7), Emanuel Kohut (10), Dustin Watten (libero) oraz Jakub Nowosielski, Kamil Drzazga 

 

Jastrzębski Wegiel: Lukas Kampa (3), Mohamed Al Hachdadi (24), Tomasz Fornal (17), Rafał Szymura (19), Łukasz Wiśniewski (9), Juri Gładyr (11), Jakub Popiwczak (libero) oraz Jakub Bucki, Grzegorz Kosok  

TIE-BREAK W LUBINIE NA KORZYŚĆ GOSPODARZY 

Siatkarze Cuprum Lubin kontynuują swój zwycięski marsz. Wygrana ze Stalą Nysa była już czwartą wygraną z rzędu dla ekipy Miedziowych w 2021 roku. Jednak rewanżowe spotkanie z beniaminek było zdecydowanie najsłabszym w wykonaniu drużyny Marcelo Fronckowiaka. Liczy się jednak zwycięstwo, a to się lubinianom udało. Siatkarze Cuprum wygrali 3-2. Mecz był bardzo zacięty i prócz czwartego seta kończył się w samych końcówkach. Najskuteczniej w zespole z Lubina grał Wojciech Ferens, a w zespole Krzysztofa Stelmacha ofensywa opierała się na Bartoszu BućceWassimie Ben Tara. Całościowo obie ekipy nie odstawały od siebie. W przyjęciu, bloku i ataku występowały małe różnice, siatkarze Cuprum lepiej zagrywali. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Wojciech Ferens – 15 punktów (14/26, 54% skuteczności, 35% efektywności, 1 blok punktowy), Wassim Ben Tara – 21 punktów (19/43, 44% skuteczności, 33% efektywności, 2 bloki punktowe) 

Skuteczność w ataku: 50% do 48% dla Cuprum Lubin 

Skuteczność w przyjęciu: 58% do 53% dla Cuprum Lubin 

Asy serwisowe: 7 do 4 dla Cuprum Lubin 

Bloki punktowe: 7 do 8 dla Stali Nysa 

Cuprum Lubin 3-2 Stal Nysa (25-20, 23-25, 25-23, 14-25, 15-10) 

MVP: Miguel Tavares Rodrigues 

 

Cuprum Lubin: Miguel Tavares Rodrigues (6), Ronald Jimenez (14), Wojciech Ferens (15), Nikolay Penchev (11), Dawid Gunia (9), Szymon Jakubiszak (11), Bartosz Makoś (libero), Kamil Szymura (libero) oraz Mariusz Magnuszewski, Adam Lorenc (2), Kamil Maruszczyk (1), Przemysław Smoliński (1) 

 

Stal Nysa: Marcin Komenda, Wassim Ben Tara (21), Bartosz Bućko (18), Łukasz Łapszyński (12), Moustapha M’Baye (7), Bartłomiej Lemański (10), Kamil Dembiec (libero), Michał Ruciak (libero) oraz Patryk Szczurek, Michał Filip, Mariusz Schamlewski 

ASSECO RESOVIA JAKO PIERWSZA POKONUJE ZAKSE! 

Kiedyś to się musiało wydarzyć. Po 19 zwycięstwach rzędu, po absolutnej dominacji w lidze Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle notuje pierwszą porażkę w sezonie 2020/2021. Rozpędzonego mistrza Polski powstrzymała Asseco Resovia Rzeszów. W pewnym sensie potwierdziła się teza o swoistym rzeszowskim patencie na ZAKSE. Ekipa z Rzeszowa już po raz kolejny zatrzymuje kędzierzynian podczas ich serii zwycięstw. Duma Podkarpacia wygrała mecz 2-3, zapewniając sobie jednocześnie udział w ćwierćfinale Pucharu Polski. Drużyna Alberto Giulianiego wygrała dwa pierwsze sety, pewnie pokonując swojego rywala. Znana nam do tej pory fantastyczna gra ZAKSY zniknęła, ale wróciła w trzecim secie, kiedy to ekipa Nikoli Grbicia zdołała doprowadzić do tie-breaka. Ostatnią partię tego meczu na przewagi wygrała Sovia. Najlepszym graczem w szeregach drużyny z Rzeszowa był Karol Butryn. Atakujący Pasów po raz kolejny okazał się najpewniejszym punktem swojej ekipy. Grę wciąż aktualnego lidera tabeli wzięli na swoje barki dwaj przyjmujący, Aleksander Śliwka i Kamil Semeniuk. Rzeszowianie byli gorsi od swoich rywali w ataku, jednak zdominowali w elemencie zagrywki. Kędzierzynianie mieli duże problemy z przyjęciem serwisów rzeszowskiej drużyny.  

Zdobyty punkt Asseco Resovii Rzeszów w pojedynku z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rzeszowianom awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Oprócz Resovii i ZAKSY, w ćwierćfinale zobaczymy jeszcze: Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Wartę Zawiercie, Trefl Gdańsk, PGE Skrę Bełchatów i dwie drużyny pierwszoligowe – BBTS Bielsko-Biała i BKS Visłę Bydgoszcz.

Najlepiej punktujący zawodnicy: Aleksander Śliwka – 23 punkty (20/34, 59% skuteczności, 44% efektywności, 3 bloki punktowe), Karol Butryn – 29 punkty (23/44, 52% skuteczności, 36% efektywności, 3 asy serwisowe, 3 bloki punktowe) 

Skuteczność w ataku: 56% do 46% dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 

Skuteczność w przyjęciu: 40% do 46% dla Asseco Resovii Rzeszów 

Asy serwisowe: 6 do 10 dla Asseco Resovii Rzeszów 

Bloki punktowe: 9 do 10 dla Asseco Resovii Rzeszów 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2-3 Asseco Resovia Rzeszów (19-25, 21-25, 25-17, 25-19, 14-16) 

MVP: Karol Butryn 

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti, Łukasz Kaczmarek (17), Aleksander Śliwka (23), Kamil Semeniuk (19), Jakub Kochanowski (7), Krzysztof Rejno (11), Paweł Zatorski (libero) oraz Rafał Prokopczuk, Bartłomiej Kluth (2), David Smith (2) 

 

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Karol Butryn (29), Nicolas Szerszeń (8), Klemen Cebulj (19), Jeffrey Jendryk (7), Timo Tammemaa (11), Michał Potera (libero), Bartosz Mariański (libero) oraz Paweł Woicki, Damian Domagała (1), Rafał Buszek (3), Bartłomiej Krulicki, Piotr Hain 

PEWNA WYGRANA AZS-U OLSZTYN W DERBACH PÓŁNOCY 

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn mają za sobą udany okres. W 2021 roku nie przegrali żadnego meczu na swoim terenie, a ostatnio rozegrali dwa bardzo dobre spotkania z Jastrzębskim Węglem. Tym razem o umiejętnościach Zielonej Armii na własnym boisku przekonał się Trefl Gdańsk. Podopieczni Daniela Castellaniego w nieco ponad godzinę uporali się z Gdańskimi Lwami wygrywając 3-0. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego ucierpiała z powodu kontuzji: niedysponowany do gry byli Bartłomiej Mordyl i Fabian Majcherski, skręcony staw skokowy ma Mariusz Wlazły, a Mateusz Mika regeneruje siły po operacji kolana. Inni liderzy gdańskiej ekipy, czyli Bartłomiej Lipiński i Marcin Janusz mieli ogromne problemy ze swoją grą, natomiast Wlazłego udanie zastąpił Kewin Sasak. Akademicy z Olsztyna utrzymywali przez cały mecz stabilną grę – Robbert Andringa po raz kolejny pokazał dlaczego gra w pierwszym składzie, po słabszym meczu w Jastrzębiu-Zdroju do gry wrócił Damian Schulz, grą swobodnie kierował Przemysław Stepień, a Jędrzej Gruszczyński szalał w obronie. Siatkarze AZS-u zagrali bardzo dobrze blokiem. W tym elemencie zdobyli 10 punktów. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Damian Schulz – 16 punktów (11/24, 46% skuteczności, 42% efektywności, 1 as serwisowy, 4 bloki punktowe), Kewin Sasak – 14 punktów (16/33, 48% skuteczności, 36% efektywności, 1 as serwisowy) 

Skuteczność w ataku: 46% do 44% dla Indykpolu AZS Olsztyn 

Skuteczność w przyjęciu: 54% do 49% dla Indykpolu AZS Olsztyn 

Asy serwisowe: 6 do 3 dla Indykpolu AZS Olsztyn 

Bloki punktowe: 10 do 2 dla Indykpolu AZS Olsztyn 

Indykpol AZS Olsztyn 3-0 Trefl Gdańsk (25-21, 25-21, 25-17) 

MVP: Jędrzej Gruszczyński 

 

Indykpol AZS Olsztyn: Przemysław Stępień (1), Damian Schulz (16), Robbert Andringa (9), Wojciech Żaliński (4), Dmytro Teriomenko (6), Mateusz Poręba (8), Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Ruben Schott (7), Dawid Woch 

 

Trefl Gdańsk: Marcin Janusz, Kewin Sasak (17), Bartłomiej Lipiński (6), Moritz Reichert (7), Karol Urbanowicz (3), Pablo Crer (8), Maciej Olenderek (libero), Dawid Pruszkowski (libero) oraz Łukasz Kozub, Bartosz Pietruczuk (1), Jordan Zalewski 

Emocje z Plusligą trwają. Już dziś PGE Skra Bełchatów o 17:30 w swojej hali podejmie MKS Ślepsk Malow Suwałki w ramach 10. kolejki. Relację z tego meczu w kanale 2 RadiaGOL poprowadzi dla was Wojciech Anyszek!

Jutro o 15:00 Jastrzębski Węgiel zagra mecz ze Stalą Nysa (7. kolejka), 3 lutego Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle będzie miała okazję do rewanżu nad Asseco Resovią Rzeszów (23. kolejka). Mecz na Podpromiu również o godzinie 15:00. Siatkarze Trefla Gdańsk w czwartek 4 lutego rozegrają drugi mecz przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn (15:00, mecz 10. kolejki)

 

Źródło: plusliga.pl

Autor: Janusz Siennicki

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.