Nie ma czasu na świętowanie, popularne „Mikołajki” to nie powód do odpoczywania. Niedziela to kolejny dzień z PKO Ekstraklasą w tle. Która z drużyn sprawi swoim kibicom prezent?

Piast Gliwice – Zagłębie Lubin, godz. 15.00

Rzut oka na tabelę i już wydaje się, że wiemy, kto jest faworytem dzisiejszej rywalizacji. Piast zgromadził punktów 9, Lubinianie natomiast dwa razy więcej. Faworyt może być tylko jeden. Otóż nic bardziej mylnego! Gliwiczanie od kilku tygodni są wyraźnie na fali wznoszącej. Trend dostrzegają bukmacherzy i to w drużynie Waldemara Fornalika upatrują faworytów w dzisiejszej rywalizacji. Na niekorzyść gości przemawia także czarna seria ośmiu meczów bez wygranej z niedzielnym rywalem. Niemniej jednak Zagłębie to cały czas drużyna z czołówki z tabeli, która bije się o podium najwyższej klasy rozrywkowej. Wszystko, co powyżej wskazuje, że możemy być dziś świadkami sporych emocji w Gliwicach.

Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 17.30

W drugim dzisiejszym spotkaniu faworyt jest już znacznie bardziej wyraźny. Trener Dariusz Żuraw porzucił już sny o europejskiej potędze i skupia się na rodzimych rozgrywkach. Na przełamanie mecz z ostatnią drużyną w tabeli, nie mogło być lepiej. Eksperci również nie za bardzo dostrzegają szanse gości. Czy zanosi się na jednostronne spotkanie? Papierowe statystki i analizy na to wskazują, ale jak wiemy nie gra się na papierze, tylko na murawie, a ta bywa nieobliczalna. Na korzyść przyjezdnych przemawia fakt, że niejednokrotnie w ostatnich latach potrafili napsuć krwi faworyzowanym lechitom.

UDOSTĘPNIJ