– Moim ulubionym partnerem w ataku był Jasiu Furtok w GKS-ie Katowice – stwierdził z przekonaniem Marek Koniarek, który był gościem audycji „19:64”. Były reprezentant Polski, piłkarz m. in. Widzewa i Wisły Kraków o swojej karierze mógłby opowiadać godzinami. Nam zaserwował kilka ciekawych historii.

Swój pierwszy wielki sukces święcił z GKS-em Katowice, kiedy w sezonie 1985/1986 katowiczanie nieoczekiwanie zdobyli Puchar Polski. Punkt kulminacyjny jego kariery przypadł na rozgrywki 1995/1996. Wówczas, po powrocie z Austrii, Koniarek znów został piłkarzem Widzewa i z ekipą Franciszka Smudy zdobył mistrzostwo Polski. Sam był autorem 29 bramek Widzewiaków i ta liczba zapewniła mu tytuł Króla Strzelców. W reprezentacji zagrał tylko dwa razy, ale w swoim debiucie zdobył gola na wagę zwycięstwa z Irlandczykami.

W rozmowie z Dominikiem Kanią Koniarek opowiedział o swoich krewkich szefach (m. in. Marianie Dziurowiczu, czy tureckim inwestorze, który groził piłkarzom pistoletem), kolegach z szatni i kilku boiskowych wspomnieniach. Wspomniał o swojej najfajniejszej bramce, najbardziej wymagającym trenerze i momencie, w którym piłka nożna doprowadziła go do łez.

Zapytany o powrót na ławkę trenerską stanowczo odparł:

 

Na pewno wrócę, jeśli tylko zdrowie pozwoli.

Całej rozmowy z Markiem Koniarkiem możesz posłuchać poniżej:

Audycja 19:64 to podcast poświęcony GKS-owi Katowice, partnerowi medialnemu Radia GOL. Tytuł nawiązuje do roku założenia klubu z Bukowej, a zapisany w formacie godzinowym wskazuje na unikatowość tej pory, która nie znajduje się na żadnym zegarku i w żadnym innym mieście. 19:64 to rozmowy z zawodnikami, zawodniczkami, działaczami, trenerami, legendami klubu i wszystkimi, którzy dobrze wiedzą, co dzieje się w GieKSie. Premiera nowego odcinka w Radiu GOL w każdy poniedziałek.
UDOSTĘPNIJ