Reprezentacja Polski pokonała wczoraj Macedonię Północną 1:0 i jest na dobrej drodze, aby wywalczyć awans na Mistrzostwa Europy. Gra „Biało-czerwonych” nie napawa jednak optymizmem. Zdają sobie z tego sprawę również zawodnicy.
Wczoraj podopieczni Jerzego Brzęczka zanotowali już trzecie zwycięstwo w tegorocznych eliminacjach do Mistrzostw Europy 2020. Obecnie Polska z kompletem punktów plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli grupy G. Mimo dobrych wyników gra naszej reprezentacji spotkała się ze sporą krytyką ze strony kibiców i dziennikarzy.
Brzęczek ma jeden olbrzymi atut – punkty. Przy czym stosunek wyników do jakości i kultury gry jest zdumiewający. Niby odhaczamy kolejne spotkania, za co szacunek i brawa. Natomiast po dziewięciu meczach szczerze nie mam pojęcia, na czym ma polegać styl i pomysł tego selekcjonera.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) June 7, 2019
Gorzkich słów po spotkaniu nie szczędził również jeden z piłkarzy, Maciej Rybus.
– Trudno mi mówić o pomyśle selekcjonera, jestem pierwszy raz u niego na zgrupowaniu. Wiemy, że styl nie podoba się kibicom i dziennikarzom. Nam też nie – przyznał w rozmowie z TVP Sport obrońca reprezentacji Polski.
Kolejny mecz nasi reprezentanci zagrają już w poniedziałek o 20:45 na PGE Narodowym. Przeciwnikiem „Biało-czerwonych” będzie wicelider tabeli naszej grupy – Izrael.
Zobacz również: PSG znalazło następcę Gianluigiego Buffona! Trwają negocjacje w sprawie transferu