GDANSK, POLAND - MAY 14: Christian Clemens of Lechia Gdansk Jakub Kaluzinski of Lechia Gdansk and Joseph Ceesay of Lechia Gdansk looks on prior to the Polish Ekstraklasa match betweeen Lechia Gdansk and Pogon Szczecin at PGE Arena on May 14, 2022 in Gdansk, Poland. (Photo by Mateusz Slodkowski/vi/DeFodi Images via Getty Images)

Z dniem wczorajszym zakończyła się pierwsza runda eliminacji Ligi Konferencji Europy. Dla polskich kibiców najważniejszą informacją jest to, że Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin awansowały do kolejnego etapu. Od niego swoje zmagania zacznie także Raków Częstochowa, a po porażce z eliminacjach Ligi Mistrzów znalazł się w nim również Lech Poznań. Nie samymi polskimi drużynami jednak człowiek żyje, ponieważ parę emocjonujących zestawień miało miejsce już na tak wczesnym etapie eliminacji.

Maksymalna ilość punktów do rankingu w kieszeni

Jedyną polską drużyną, która nawet w najmniejszym stopniu nie zawiodła kibiców była gdańska Lechia. Po przekonującym zwycięstwie u siebie aż 4-1 wyjazd do Macedonii Północnej miał być tylko formalnością. Tak też było, mimo nieco większych problemów niż w Gdańsku. Na prowadzenie biało-zielonych wyprowadził w 37 minucie Maciej Gajos. Na pół godziny przed końcem meczu gospodarze wyrównali za sprawą Dimitara Mitrovskiego, lecz ostatnie słowo należało do Rafała Pietrzaka, który w 82 minucie dał Gdańszczanom zwycięstwo.

Awans połączony z potężnym niesmakiem

O braku wpadki nie można powiedzieć w przypadku Pogoni Szczecin. Portowcy pierwszy mecz wygrali podobnie jak Lechia, 4-1, zatem rewanż nie emocjonował specjalnie kibiców, którzy nie brali pod uwagę innego scenariusza niż przypieczętowanie awansu z półprofesjonalnym rywalem z Islandii. Niestety boisko miało inne plany. Pogoń, która na ten mecz nie wyszła wcale w rezerwowym składzie, przegrała 1-0 po bramce w 44 minucie, którą zdobył Sigurdur Hallsson. Mimo że awans i tak stał się faktem, takie przykre niespodzianki nie powinny mieć miejsca, zwłaszcza, gdy każdy punkt d rankingu UEFA jest na wagę złota, a na kim je nabijać, jeśli nie na drużynach pokroju KR Reykjavik z całym szacunkiem do Islandczyków oczywiście.

Rewanże pod znakiem comebacków

Bardzo duża ilość meczów rewanżowych miała odwrotny przebieg do pierwszych spotkań. Aż w siedmiu parach zwycięzca sprzed tygodnia odpadał w rewanżu. Taki obrót spraw miał miejsce w przypadku FC Drity, FK Liepeja, SJK Seinajoki, B36 Tórshavn, Newton AFC, Saburtalo Tbilisi i Hamrunu Spartans FC. Bagaż emocjonalny pierwszej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy ni zawiódł także, jeśli chodzi o najbardziej dramatyczne rozstrzygnięcie dwumeczu, czyli rzuty karne. W pięciu pojedynkach to seria 11-stek musiała zadecydować o awansie.

Do drugiej rundy awansowały zatem:

FC Drita

FK Liepaja

KS Lechia Gdańsk

KF Shkendija

Vikingur Gota

SJK Seinajoki

FC Milsami Orhei

FK Tuzla City

MFK Ruzomberok

Paide Linnameeskond

Gzira United FC

FC Petrocub Hincesti

B36 Tórnshavn

KuPS

Riga FC

Newton AFC

NK Olimpija Ljubljana

NS Mura

Saburtalo Tbilisi

Hamrun Spartans FC

FK Budućnost Podgorica

Sligo Rovers

Pogoń Szczecin

Dinamo Mińsk

St Joseph’s FC

SP Tre Fiori

DAC 1904

Crusanders FC

KF Laci

Breiðablik Kópavogur

 

 

 

 

Mikołaj Sarnowski

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.