Federico Modica/NordicFocus/Getty Images

Letnie Mistrzostwa Polski miały być rozgrzewką przed Letnim Grand Prix 2021 w Wiśle. Niestety ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe zawody te nie odbyły się.

Przygotowania do wydarzenia rozpoczęły się już o godzinie 10:00. Następnie odbyć się miały kwalifikacje, a następnie pierwsze serie konkursów kobiet i mężczyzn. Do południa przeprowadzono rywalizację dzieci z cyklu Tatra Cup, odbył się także trening, jednak później do Zakopanego nadciągnęły czarne chmury oraz intensywne opady deszczu. Z tego też powodu jury postanowiło przeczekać około półtorej godziny, a ostatecznie podjęło decyzję o odwołaniu zawodów.

Na skoczni było bardzo niebezpiecznie. Doświadczyliśmy zimą tego, czym może się skończyć skakanie w takich warunkach. Poza tym na skoczni brakuje trochę drzew, które chroniłyby zeskok. Momentami mieliśmy takie podmuchu, przy których zawodnikom byłoby trudno opanować narty w powietrzu

– mówił Grzegorz Sobczyk, asystent Michala Doleżala.

Mistrzostwa Polski w Zakopanem miały być dla Kamila Stocha pierwszym poważnym sprawdzianem po tym, jak po sezonie zimowym przeszedł operację stawu skokowego.

Czekałem na ten pierwszy skok w zawodach. Zwłaszcza na tej nowej skoczni. Życzyłem organizatorom tego, by było ono w pełnej krasie. W końcu doczekaliśmy się tych obiektów w Zakopanem i super byłoby na nich wystartować

– powiedział trzykrotny mistrz olimpijski.

Na razie nie znamy ewentualnej daty przeniesienia letnich Mistrzostw Polski.

UDOSTĘPNIJ
Kamila Helwak
Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na UWM w Olsztynie.