Niespełna osiem tysięcy widzów będzie mogło obejrzeć lekkoatletyczny 67. Orlen Memoriał Janusza Kusocińskiego, który w niedzielę zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wstęp będzie wolny – poinformowali organizatorzy.

To będzie trzecia duża impreza lekkoatletyczna na chorzowskiej arenie tej wiosny. W maju obchodzący 65. „urodziny” stadion gościł nieoficjalne mistrzostwa świaya sztafet (jeszcze przy pustych trybunach, z racji pandemicznych obostrzeń) i drużynowe mistrzostwa Europy. W 2028 roku odbędą się tam mistrzostwa Starego Kontynentu.

„Duży, piękny stadion i dobra publiczność. Trzeba się pokazać. Mam nadzieję, że będzie sporo kibiców. Start bez kibiców to po prostu sprawdzian, poważniejszy trening, a z kibicami jest zupełnie inaczej. Kilkadziesiąt tysięcy osób na Stadionie Śląskim potrafi dodać siły i pamiętam chwile, gdy byłem w gorszej formie, a mimo tego rzucałem kilka metrów dalej, niż na treningach” – stwierdził dyskobol Piotr Małachowski, który będzie jedną z gwiazd mityngu.

Spośród polskich zawodników udział potwierdzili m.in. biegaczki Justyna Święty-Ersetic i Ewa Swoboda, a także Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek, Wojciech Nowicki (rzut młotem), Piotr Lisek (skok o tyczce), czy Michał Haratyk (pchnięcie kulą).

Zdaniem dyrektora zawodów Sebastiana Chmary majowe imprezy pokazały, że polscy lekkoatleci są w świetnej formie.

„A przecież jeszcze wielu nie widzieliśmy. Spodziewam się dobrych wyników, zdecydowanie lepszych, niż na drużynowych mistrzostwach Europy. Liczę na to, że zobaczymy dobre powroty. Mamy przecież świetnych zawodników, którzy borykają się jeszcze z kontuzjami i jeszcze próbują dołączyć do olimpijskiej ekipy” – ocenił wiceprezes PZLA.

Przypomniał, że memoriał będzie jednym z ostatnich sprawdzianów przed igrzyskami w Tokio.

W gronie zagranicznych gwiazd będą m.in. złoty i srebrny medalista igrzysk olimpijskich w skoku o tyczce Francuz Renaud Lavillenie, czy wicemistrzyni świata i halowa mistrzyni Europy w skoku wzwyż Ukrainka Jarosława Mahuczich.

Próbę bicia rekordu świata na 1500 metrów ma podjąć Etiopkę Gudaf Tsegay.

„Przyjedzie na Śląsk ze swoimi zespołem, by niczego nie zaniedbać. Jest nastawiona na bicie rekordu świata, a my jesteśmy też przygotowani na taką ewentualność” – zadeklarował Chmara.

Źródło: PAP

UDOSTĘPNIJ
Kamil Michalec
Interesuje się lekkoatletyką od ósmego roku życia. Biegam od 10 roku życia. Na koncie wiele sukcesów na arenie krajowej. Kocham rywalizację wśród zawodników i fair play na zawodach. Pasjonat Lekkoatletyki do końca życia. Dziennikarz sportowy w tematyce lekkoatletycznej. Pracujący też w radio informacyjnym.