Utytułowany francuski tyczkarz Renaud Lavillenie doznał kontuzji stawu skokowego podczas mityngu w Sotteville-les-Rouen. Start mistrza olimpijskiego z 2012 i wicemistrza z 2016 roku w rozpoczynających się 23 lipca igrzyskach w Tokio stanął pod znakiem zapytania.

Do zdarzenia doszło w trakcie rozgrzewki, zawodnik źle wylądował po swoim skoku i musiał wycofać się z zawodów.

Teraz Lavillenie, uznawany za jedną z największych szans Francuzów na medal w zmaganiach lekkoatletów w Tokio, przejdzie badania w szpitalu, po których będzie wiadomo więcej na temat terminu jego powrotu do rywalizacji.

W ostatnich latach Lavillenie często boryka się z kłopotami zdrowotnymi.

Z powodu kontuzji mięśnia łydki nie wystartował na początku marca w halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. Jego pojedynek z rekordzistą świata Szwedem Armandem Duplantisem miał być ozdobą zawodów.

Kilka dni wcześniej – 27 czerwca – Lavillenie podczas mityngu All Star Perche w skoku o tyczce w Clermont-Ferrand (Aubiere) uzyskał 6,06 m.

Żródło: PAP

UDOSTĘPNIJ
Kamil Michalec
Interesuje się lekkoatletyką od ósmego roku życia. Biegam od 10 roku życia. Na koncie wiele sukcesów na arenie krajowej. Kocham rywalizację wśród zawodników i fair play na zawodach. Pasjonat Lekkoatletyki do końca życia. Dziennikarz sportowy w tematyce lekkoatletycznej. Pracujący też w radio informacyjnym.