Marcin Kubacki, czyli agent Dawida Kownackiego przyznał w wywiadzie dla TVP Sport, że w 2013 roku niewiele brakowało, a jego klient trafiłby do RB Lipsk za 10 milionów euro. W transferze przeszkodziły jednak plany piłkarza na obranie ścieżki na wzór Roberta Lewandowskiego.

Gdy w 2017 roku Kownacki odchodził do Sampdorii mówiono o nim w kontekście jednego z największych polskich talentów piłkarskich. 20-letni wówczas Polak był po udanym sezonie w barwach Lecha Poznań, gdyż strzelił dla Kolejorza 11 bramek oraz trzykrotnie asystował. Co ciekawe, Kownaś mógł trafić do zagranicznego klubu o wiele wcześniej, gdyż w 2013 roku ofertę za nastoletniego piłkarza złożył… RB Lipsk! Niemiecka drużyna oferowała za zawodnika 10 milionów euro, co na realia polskiej ligi było kosmiczną kwotą, gdyż najgłośniejsze transfery z Ekstraklasy opiewały wtedy na ponad dwa razy mniejsze sumy. Jak informuje agent Marcin Kubacki, przenosiny do Niemiec pozostawały wówczas formalnością, jednak ostatnie zdanie w kwestii kontraktu miał sam Dawid, który miał nieco inne plany. Preferował on obrać ścieżkę podobną do tej Roberta Lewandowskiego, zaczynając wielką przygodę w piłce od zostania królem strzelców ligi, a dopiero potem decydując się na odejście za granicę. 

Jak czas pokazał, Dawidowi nie udało się w 100% przejść przez swoją piłkarską drogę marzeń, gdyż królem strzelców polskiej ligi nigdy nie został, a transfer do Sampdorii trudno określać mianem dobrego. Prawdą jest jednak to, że dzięki wypożyczeniu do Fortuny Duesseldorf Polak zdecydowanie odżył, co potwierdziło wykupienie go przez drużynę z Niemiec. Co ciekawe, F95 dokonując zakupu Kownasia za 7,5 miliona euro pobiło swój rekord transferowy niemal czterokrotnie! Drugim najbardziej wartościowym piłkarzem, który dołączył do ich szeregów był wówczas Marvin Ducksch. Obecnie Polak zmaga się z urazem mięśnia przywodziciela, jednak jego powrót przewidywany jest lada chwila. Z powodu kontuzji, napastnik nie zagrał w przegranym 1-3 spotkaniu z Herthą Berlin.

źródło zdjęcia: TVP Sport

Zobacz również: Klopp: “Gdyby Liverpool opublikował takie nagranie z moim udziałem, opuściłbym klub”

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.