Olimpijski turniej koszykarek wchodzi powoli w decydującą fazę. W środę poznaliśmy komplet półfinalistek, które już w piątek zmierzą się w walce o wielki finał Igrzysk. W najlepszej czwórce zameldowały się ekipy Stanów Zjednoczonych, Serbii, Francji oraz Japonii.


Zgodnie z planem

Jako główne faworytki do złota od początku turnieju stawiane są Amerykanki. Podopieczne Dawn Staley pewnie rozprawiły się w ćwierćfinale z Australijkami zwyciężając 79-55. 23 punkty rzuciła liderka zespołu, Breanna Stewart, która z dobrej strony pokazała się już w fazie grupowej. USA w półfinale zmierzy się z Serbią, z którą powinno pójść równie gładko, co z drużyną z Antypodów.

Serbki w walce o najlepszą czwórkę Igrzysk stanęły naprzeciw Chinek. Przed rozpoczęciem tego spotkania ekipa z Bałkanów była rozpatrywana w roli underdoga, lecz na przekór kursom bukmacherskich wygrała siedmioma punktami z przybyszami z Azji. Na szczególną uwagę zasługuje ich postawa w ostatniej kwarcie, którą Brooks i spółka wygrały aż 16 punktami i przeważyły szalę na swoją korzyść.


Bez wyraźnego faworyta

W drugim półfinale zmierzą się gospodynie turnieju, Japonki, które będą miały za zadanie odeprzeć ataki skutecznie grających Francuzek. Drużyna z „Kraju Kwitnącej Wiśni” wygrała swój ćwierćfinał z reprezentacją Belgii zaledwie jednym punktem. Duża w tym zasługa Yuki Miyazawy, która w całym spotkaniu zdobyła 21 „oczek”. Ostatnia kwarta to popis Japonek, które odmieniły przebieg tego pojedynku i finalnie o włos zapewniły sobie miejsce w 1/2 finału.

Francja w europejskim klasyku podejmowała Hiszpanię, lecz nie była faworytem tego meczu. Tym razem najważniejsza okazała się pierwsza kwarta, którą Francuzki wygrały czterema punktami, a cały mecz – trzema. Na nic zdało się double-double w wykonaniu Astou Ndour, która skończyła spotkanie z 16 punktami i 11 zbiórkami. W ekipie znad Loary najjaśniejszą postacią okazała się Marine Johannes, która poprowadziła swoją reprezentację do końcowego triumfu.

Autor: Robert Saganowski

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Fan piłki nożnej jak świat długi i szeroki, od Serie A do polskiej B-klasy. Zanurzony po nos w Fantasy Premier League. Kibic hokeja w polskim wydaniu. Języki obce, włoska kuchnia i irlandzka whiskey.