Urszula Łoś i Marlena Karwacka nie dostały się nawet do 1/32 finału sprintu kobiet. Odpadły już w kwalifikacjach. Trochę lepiej spisały się Wiktoria i Daria Pikulik, które w madisonie zajęły szóstą pozycję.

O sprintach kobiet nie ma co się rozwodzić. Polki nie awansowały do 1/32 finału i pożegnały się z rywalizacją już po kwalifikacjach. Odpadało w nich sześć zawodniczek. Dwie z nich to nasze reprezentantki. Finały sprintów kobiet odbędą się 8 sierpnia.

W madisonie kobiet poszło Polkom trochę lepiej. Siostry Pikulik zajęły szóste miejsce. O co chodzi w tym wyścigu? Startują w nim drużyny składające się z dwóch zawodników, którzy jeżdżą na zmianę. Jeden punktuje dla zespołu na lotnych finiszach, a drugi jeździ powoli na górze toru, a potem następuje zmiana. Drużyna, która zdobędzie najwięcej punktów – wygrywa. Dziś najlepsze okazały się Brytyjki.

Klasyfikacja finałowa madisona kobiet:

  1. WIELKA BRYTANIA – 78 punktów
  2. Dania – 35
  3. RKO – 26
  4. Holandia – 21
  5. Francja – 19
  6. Polska – 9
  7. Australia – 9
  8. Włochy – 2
  9. USA – 2
  10. Belgia – -18

6 sierpnia na welodromie w Tokio zobaczyliśmy także finał sprintu mężczyzn. Kolejny medal zdobyła Wielka Brytania – tym razem brązowy za sprawą Jacka Carlina. Dubletem popisali się Holendrzy, zajmując dwa pierwsze miejsca.

Klasyfikacja finałowa sprintu mężczyzn:

  1. HARRIE LAVREYSEN (HOLANDIA)
  2. Jeffrey Hoogland (Holandia)
  3. Jack Carlin (Wielka Brytania)

UDOSTĘPNIJ