Ligue 1. PSG błyszczy światłem swoich gwiazd. Lens z Frankowskim w podstawowym składzie walczy o mistrzostwo jak równy z równym. Jednak tuż za nimi, mimo kilkunastu punktów mniej znajdują się drużyny warte uwagi.

Lorient z 7. lokaty wciąż stara się o możliwość uczestniczenia w kwalifikacjach do europejskich pucharów drugiego czy trzeciego rzędu. Nie jest to drużyna z wielką marką, jednak jej zawodnicy tworzą świetny kolektyw. Gwiazdą ligi stał się Terem Moffi, strzelając 12 goli w 18 meczach ligowych. W ten sposób przebił wynik z poprzedniej kampanii, w której to strzelił 8 bramek. Tak samo dobrze prezentował się 20-letni reprezentant Burkina Faso- Dango Quattara. Po zdobyciu 5 goli i 6 asyst w Ligue 1, Bournemouth wykupiło go za około 27 mln euro. Po mundialu w starciach ligowych Lorient wygrało co prawda tylko z Angers i zremisowało z Monaco, zbierając 4 punkty w 4 meczach. Jednak mimo to, mogą dalej walczyć o miejsca w top 5 ligi, a najbliższy mecz może być kluczowy.

Stade Rennais zaś walczy o uczestnictwo nawet w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Grają póki co bez największej gwiazdy- Martina Terriera. Wypożyczyli jednak Toko Ekambiego z Olimpique Lyon do końca sezonu, prawdopodobnie będzie w stanie zagrać już z Lorient. Skrzydłowy może być wartością dodatnią. Goście przystępują do spotkania jako faworyci, mimo to Lorient na pewno będzie walczyć do końca i wywiąże się ciekawe starcie.

Kacper Czerwonka.

UDOSTĘPNIJ