To drugi dzień rozgrywek Ligi Narodów UEFA w sezonie 2022/23. Dziś nastąpi kontynuacja 1. kolejki fazy grupowej tych rozgrywek. W jedynym dotychczas spotkaniu obecnej edycji, które odbyło się wczoraj Polska wygrała z Walią po emocjonującym boju 2:1. W najciekawszym meczu zaplanowanym na 2 czerwca Hiszpania zagra z Portugalią.  Zawody poprowadzi doświadczony Michael Oliver z Anglii. Pierwszy gwizdek na Estadio Benito Villamarin w Sevilli o 20:45. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Historia starć między tymi obiema drużynami jest bardzo długa. Rozegrano łącznie 38 spotkań. Lepszy bilans mają dzisiejsi gospodarze, którzy zwyciężyli piętnaście razy. Mistrzowie Europy z 2016 roku zwyciężyli zaś zaledwie siedmiokrotnie. Najwięcej było remisów, bo odnotowano takich rezultatów aż szesnaście. Ostatnio zmierzyły się w czerwcu 2021 roku w meczu towarzyskim przed Euro. Mieliśmy wtedy remis bezbramkowy.

Hiszpania i Portugalia znajdują się rzecz jasna w pierwszej dywizji. Przydzielono ich do grupy drugiej, gdzie oprócz nich znajdują się reprezentacje Szwajcarii i Czech. To również są niezłe ekipy, które mogą postraszyć. Awans do półfinałów wywalczy drużyna, która zajmie pierwsze miejsce w swojej grupie. Ostatnia bowiem spada do drugiej dywizji. Rywalizacja zapowiada się fascynująco.

La Furia Roja wywalczyła sobie awans do tegorocznego Mundialu już wcześniej. Wygrała grupę i dało to jej przepustkę do wielkiego turnieju. Okazali się lepsi od Szwedów, wyprzedzając ich o cztery punkty. Tam będą chcieli z pewnością zdziałać więcej niż na poprzednich Mistrzostwach Świata, gdzie odpadli już w 1/8 finału po przegranej z gospodarzami tego turnieju, Rosją po konkursie rzutów karnych. Celem oczywiście jest złoto, lecz będzie o to ciężko patrząc ile będzie tam świetnych ekip. Liga Narodów jest dla nich szansą na sprawdzenie się z reprezentacjami z najwyższej półki. Teraz jeszcze można wyeliminować błędy, przeanalizować co nie wychodzi, przećwiczyć różne schematy gry z wieloma wariantami ustawienia zespołu, przetestować innych ciekawych zawodników. Patrząc na pięć ich ostatnich meczów to wygrali cztery, a przegrali zaledwie raz. Ta porażka jednak była dotkliwa, bowiem ulegli wielkiemu rywalowi, Francji w ubiegłej edycji Lidze Narodów 1:2. Poza tym w sparingach rozgrywanych w marcu tego roku, wygrali spotkania u siebie z Islandią bardzo przekonująco 5:0 i z Albanią 2:1 po wymagającym pojedynku. Luis Enrigue ma do dyspozycji swoich wszystkich piłkarzy powołanych na zgrupowanie czerwcowe. Jest to niezła kadra z potencjałem na zdziałanie czegoś dobrego i pokrzyżowanie szykom najlepszym na przełomie listopada i grudnia. Może to nie jest to co kiedyś, ale dalej trzeba się z nimi liczyć. Między słupkami ma stanąć dziś Unai Simon. W defensywie ujrzymy czwórkę obrońców. Przede wszystkim na środku obrony zagrają Eric Garcia i Pau Torres. W linii pomocy zabezpieczać tyły i rozgrywać piłkę mają Thiago, Sergio Busquets i Koke. Na skrzydłach wystąpią Gavi i Ferran Torres. Pozycję napastnika przypadnie dziś wysokiemu graczowi Juventusu Alvaro Moracie. 

Goście zaś bardziej drżeli o awans do Mistrzostw Świata w Katarze. W grupie zajęli drugą lokatę tuż za Serbią, ze stratą do nich trzech ,,oczek”. Nie byli pewni udziału w tegorocznym turnieju. Było to pewnego rodzaju niespodzianką. Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce marca na ich korzyść. Zaangażowali w to wszystkie siły, bowiem to marzenie zagrać w najważniejszym turnieju globu. Najpierw w półfinale baraży pokonali u siebie Turcję 3:1. Wydawało się, iż w finale będzie czekać na nich bardzo trudne zadanie, bowiem każdy przypuszczał, że trafią na aktualnych mistrzów Europy, Włochów. Ci jednak skompromitowali się ulegając Macedonii 0:1. Tak więc Podopieczni Fernando Santosa mierzyli się o grę na Mundialu z drużyną Czerwonych Lwów. Wykorzystali swoją szansę gry ze słabszym przeciwnikiem i pokonali ich pewnie 2:0 po dwóch trafieniach Bruno Fernandesa. Nie dali się nabrać tak jak zrobiło to Italia. To najprawdopodobniej ostatnia szansa Cristiano Ronaldo na wygranie Pucharu Świata ze swoją reprezentacją. Byłoby to dla niego spełnienie marzeń. Przed nimi jednak bardzo wiele wymagających rywali do pokonania. Stać ich na to, lecz do tego daleka droga. Grupę tam również nie mają najłatwiejszą, bowiem tam już trafili na Urugwaj czy Ghanę. Teraz jest czas przy przetestować wiele rzeczy, grę w różnych systemach z nałożeniem zadań taktycznych dla zawodników, sprawdzić wszystkich piłkarzy, którzy są brani pod uwagę do wyjazdu do Kataru, przeanalizować co nie funkcjonuje a co dobrze działa. Wiele pracy przed nimi. Gdy jednak na nich popatrzy się to jest w nich wielki potencjał, by zdziałać wielkie rzeczy. Z pewnością mają szanse na złoto. Ofensywa u nich jest niesamowicie mocna, trener ma wielkie pole wyboru, kilku zawodników na jedną pozycję. Musi się teraz głowić, by dobrze to poukładać. Patrząc na pięć ich poprzednich spotkań pomijając te marcowe o których już wspominałem to między innymi zremisowali bezbramkowo z Irlandią i przegrali w tym decydującym starciu o wygranie grupy z Serbią 1:2. Wielu się ze mną z pewnością zgodzi, gdy powiem, iż to Portugalia jest faworytem dzisiejszego meczu. Mają więcej jakości. W bramce zobaczymy Ruiego Patricio, imponującego formą w Romie. Na środku defensywy ujrzymy Pepe i Danilo. W linii pomocy spodziewajmy się raczej trójki świetnych zawodników: Bruno Fernandesa, Joao Moutinho i Bernardo Silvy. To tu jest największy potencjał i duża kreatywność. Mają oni za cel wspomagać rzecz jasna ofensywę, szukać wolnych przestrzeni do zagrania futbolówki do napastników. Tercet ataku utworzą na skrzydłach Otavio i Diogo Jota, a na pozycji nominalnej ,,dziewiątki” zobaczymy oczywiście Cristiano Ronaldo. W odwodzie z nadzieją na wejście na murawę w drugiej części spotkania będą czekać tacy znakomici piłkarze jak szybki Rafel Leao, gwiazda Milanu, Andre Silva czy Ruben Neves. Spodziewajmy się większego posiadania piłki gości i większej chęci zagrożenia bramki rywala z ich strony.

 

Przewidywane składy:

Hiszpania: Simon – Azpilicueta, Garcia, Torres, Alba – Thiago, Busquets, Koke – Gavi, Morata, Torres

Portugalia: Patricio – Cancelo, Pepe, Danilo, Guerreiro – Fernandes, Moutinho, Bernardo – Otavio, Ronaldo, Jota

 

Marcin Kowalewski

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.