Za nami kolejny weekend z ligową piłką w tle na europejskich murawach. Warto zatem nieco przyjrzeć się poczynaniom Biało-Czerwonych, tym bardziej że gdzieniegdzie wydatnie dali znać o swojej obecności.

Początek naszego rekonesansu po Europie zaczniemy od Bundesligi, tu ponownie było głośno o Robercie Lewandowskim. Bayern wygrał 5:1, a kapitan reprezentacji Polski dopisał kolejne dwie bramki do swojego ligowego dorobku w tym sezonie. W innym meczu berlińska Hertha na własnym stadionie podejmowała VFL Wolfsburg. Ekipa Krzysztofa Piątka uległa 0:2, a nasz kadrowicz zaliczył strzał w słupek. Kilka chwil na boisku w tym meczu spędził również Bartosz Białek w końcówce spotkania.

We Włoszech Napoli ograło Benevento Calcio stosunkiem 2:0, a widoczny na boisku był Piotr Zieliński. Na plus zapisali się także polscy bramkarze, Łukasz Skorupski obronił rzut karny i walnie przyczynił się do wygranej Bologny nad Lazio. Natomiast Wojciech Szczęsny uratował punkt dla Juventusu w zremisowanym 1:1 meczu z Hellasem.

Swoje 5 minut we Francji miał także Arkadiusz Milik, cieszy bramka i remis ekipy z Marsylii w meczu z faworyzowanym Lyonem. Czy polski snajper będzie w stanie jeszcze uratować sezon dla swojej drużyny?

W Anglii doczekaliśmy się natomiast Jakuba Modera w Premier League. W najwyższej klasie rozgrywkowej zagrał także Mateusz Klich, ale on akurat o swoim występie wolałby zapomnieć. Jego drużyna przegrała, a Polak nie pokazał niczego nadzwyczajnego na murawie. Warto odnotować także fakt, iż w kadrze na ostatni mecz Liverpoolu znalazł się Jakub Ojrzyński, 18-latek przesiedział jednak całe spotkanie na ławce. Lepsze wieści płyną za to z The Championship. Tam świetny sezon kontynuuje Barnsley FC, a Michał Helik dołożył swoją cegiełkę poprzez strzelenie bramki w ostatniej kolejce.

Warte odnotowania są także poczynania Biało-Czerwonych za wschodnią granicą. Swoje mecze wygrało Dynamo Kijów oraz Lokomotiw Moskwa. Dla tej pierwszej ekipy bramkę strzelił Tomasz Kędziora, natomiast dla moskiewskiej drużyny trafił Grzegorz Krychowiak. I właśnie nad bramką tego drugiego warto się pochylić, bo była przepięknej urody.

UDOSTĘPNIJ