Ze względu na pandemię koronawirusa na PGE Narodowym znajdują się teraz łóżka dla zarażonych osób. Ta sytuacja bardzo komplikuje dalsze rozgrywki reprezentacji Polski, której spotkania odbywają się tam od listopada 2019 roku.
PGE Narodowy nie jest obecnie przystosowany do rozgrywania na nim meczów piłki nożnej. Wszystko przez pandemię koronawirusa, która zmusiła polskie władze do zorganizowania tam szpitala dla najbardziej potrzebujących. W związku z tym możliwość grania spotkań przez reprezentację Polski na tym stadionie nie istnieje.
Prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek poinformował na Twitterze:
Po 15-tu meczach eliminacyjnych na @PGENarodowy ( 13 zwycięstw , 2 remisy) w marcu 2021 mecze eliminacyjne do @FIFAWorldCup 2022 będziemy musieli zagrać gdzie indziej… Takie czasy😭😭 Zdrowie Polaków na pierwszym miejscu👍🏻👍🏻👍🏻
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) November 4, 2020
Na ten moment nie wiemy, gdzie drużyna Jerzego Brzęczka rozegra marcowe spotkania eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2022, jednak Boniek uspokaja, zaznaczając, że w Polsce jest jeszcze wiele innych obiektów.
Tegoroczne mecze reprezentacji Polski
Polska – Finlandia
Oj co to był za mecz! Zwycięstwo 5:1 z Reprezentacją Finlandii, które miało miejsce 7 października na Stadionie Energa Gdańsk. Trzy świetne bramki zanotował Kamil Grosicki! Pierwsza padła już w 9. minucie spotkania. Asystował mu wtedy Arkadiusz Milik. Kolejna w 18. minucie (za równe 9 minut), asysta: Jakub Moder. Pamiętam, jak z radością śmiałam się w myślach, że następna bramka musi paść za kolejne 9 minut – rzecz jasna dla naszej drużyny. Można powiedzieć, że niewiele się pomyliłam, gdyż w 38. minucie Kamil Grosicki strzelił po raz trzeci! Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:0 dla naszej reprezentacji.
W przerwie po stronie przeciwników nastąpiły aż trzy zmiany. Chwilę później, bo już w 53. minucie padła czwarta bramka dla Biało-Czerwonych, autorstwa Krzysztofa Piątka. Asystę przy jego trafieniu zanotował Damian Kądzior. W 62. minucie doszło do pięciu zmian. Trzy miały miejsce po stronie Polski i dwie po stronie naszych przeciwników. Sześć minut później padła jedna jedyna bramka dla Finlandii. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Arkadiusz Milik zdobył piątą bramkę dla naszej reprezentacji, ustalając wynik spotkania na 5:1. Dokładnym podaniem w tej sytuacji popisał się Michał Karbownik.
Polska – Włochy
Spotkanie pomiędzy Reprezentacją Polski a Reprezentacją Italii odbyło się 11 października na Stadionie Energa Gdańsk. Szczerze mówiąc, jestem zawiedziona wynikiem tego meczu. Już w 11. minucie Włosi mieli szansę na objęcie prowadzenia. Na nasze szczęście Federico Chiesa strzelił tuż nad poprzeczką. Ta sztuka nie udała się także Lorenzo Pellegriniemu w 34. minucie gry. Jego strzał z łatwością obronił Łukasz Fabiański. Tym oto sposobem wciąż mieliśmy 0-0.
Tuż po przerwie Jakub Moder strzałem z pola karnego próbował pokonać bramkarza gości. Jednak Gianluigi Donnarumma zachował czujność i wybił piłkę na rzut rożny. W 65. minucie minimalnie niecelnie główkował Emerson. Kwadrans później, ten sam zawodnik ponownie próbował pokonać Łukasza Fabiańskiego. Jednak nasz bramkarz świetnie interweniował. W 90. minucie Karol Linetty oddał strzał, który został zablokowany i piłka wyszła na rzut rożny. Mecz zakończył się wynikiem 0-0.
Polska – Bośnia i Hercegowina
Rozegrane dnia 14 października spotkanie na Stadionie Miejskim we Wrocławiu lepiej rozpoczęło się dla naszej reprezentacji. Już kwadrans po rozpoczęciu meczu czerwoną kartką został ukarany Anel Ahmedhodzic. W 40. minucie na 1:0 strzelił Robert Lewandowski. Asystę przy jego trafieniu zanotował Kamil Jóźwiak. Trzy minuty później Kamil Grosicki główkował w stronę bramki, niestety strzał został zatrzymany przez Ibrahima Sehica. W doliczonym czasie pierwszej połowy Robert Lewandowski dośrodkował piłkę do Karola Linettego, który podwyższył na 2:0.
Druga połowa była równie sprzyjająca polskiej Reprezentacji. W 52. minucie Mateusz Klich dośrodkował w pole karne do Roberta Lewandowskiego, który oddał strzał z pierwszej piłki, ustalając wynik spotkania na 3:0. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka otrzymali dużo pochwał za to spotkanie.
