2. kolejka rozgrywek Fortuna 1. Ligi dobiega końca. Kolejny tydzień zmagań na zapleczu PKO BP Ekstraklasy zwieńczy spotkanie w Katowicach – GKS podejmie dziś gości z Głogowa.

Nadchodzi szansa na szybkie przełamanie – zarówno “Gieksa”, jak i Chrobry Głogów zainaugurowały nowy sezon falstartem. Katowiczanie ulegli przed tygodniem spadkowiczowi, Miedzi Legnica (0:1). Choć sam rezultat nie jest dla wtajemniczonych w pierwszoligowe realia kibiców specjalnym zaskoczeniem, strata punktów może być odebrana w Katowicach jako swego rodzaju rozczarowanie (szczególnie biorąc pod uwagę, jak istotne z perspektywy morale jest udane wejście w nowy sezon ligowy). Kolejnej porażki nikt zatem w stolicy Górnego Śląska nie bierze dziś pod uwagę. Z drugiej jednak strony, bliźniaczo bojowy nastrój panuje także w szeregach gości z Głogowa. Chrobry również nie może zaliczyć minionej inauguracji do specjalnie udanych, wszak domowa porażka chluby zdecydowanie nie przynosi (i to nawet w starciu z Lechią Gdańsk). Podopieczni Marka Gołębiewskiego ulegli “Biało-zielonym” 2:4, finalnie pozostając przy zerowym dorobku punktowym. W Katowicach niekoniecznie może być jednak szczególnie łatwiej – ekipę Chrobrego czeka zatem trudna przeprawa. 

W minionym sezonie obie drużyny zmierzyły się ze sobą, a jakżeby inaczej – dwukrotnie. Jesienią to GKS wyszedł z pojedynku obronną ręką, triumfując 1:0 po bramce Jakuba Araka (sam zawodnik został później wydalony z boiska). Wiosną, w Głogowie padł z kolei bezbramkowy remis. Według bukmacherów, to GKS wybiegnie dziś na boisko w roli faworyta, na co niebagatelny wpływ ma zapewne atut gry przed własną publicznością. Spotkanie poprowadzi pan Karol Iwanowicz z Lublina, zaś sygnał do rozpoczęcia gry nada punktualnie o godzinie 18:00. 

 

Autor: Mateusz Kurpiewski

UDOSTĘPNIJ
Mateusz Kurpiewski
Fan sportu, a przede wszystkim jego otoczki - najciekawsze dzieje się poza boiskiem.